@ripp1337: no właśnie, tego śmiecia powinni zamknąć i zabrać cały jego majątek, a nie żądać od kurii - chyba że ktoś tam wiedział i krył, wtedy zamknąć i kolejnego śmiecia. Czy jak robotnik na budowie gwałci, to pracodawca płaci odszkodowanie?
@redmad: Bo dziwna logika stoi za tym, by kościół miał za to płacić. Niby dlaczego? Co oni, jakimś opiekunem niepełnoletniego sprawcy zbrodni są? Ksiądz jest dorosły, niech to on płaci za swoje czyny.
jezeli pracownik firmy wyrzadza szkode w czasie pracy i w jej ramach, to odpowiada firma i ewentualnie pozniej dochodzi swojego od pracownika
@100kW: to dotyczy wyłącznie mienia. Wyobrażasz sobie przypadek w którym np. mechanik w czasie pracy gwalci kobiete i to firma miałaby płacić tejże za to co wyczynia ich pracownik?
Może kościół jest nagłaśniany bardziej niż inny przypadki. A to z tego powodu, że jak ktoś rości sobie prawo do bycia moralnym autorytetem w każdej dziedzinie i JEDYNYM autorytetem w dziedzinie moralności, to niech ma odwagę posypać głowę popiołem. Tak samo, a nawet bardziej, nagłaśnia się przypadki korupcji czy przestępst wśród policjantów. Po prostu jest to o wiele bardziej oburzające, gdy takie czyny popełnia tzw. osoba zaufania publicznego. Z księży robi się
prawo do bycia moralnym autorytetem w każdej dziedzinie i JEDYNYM autorytetem w dziedzinie moralności
W którym artykule KKK jest tak napisane? Jakieś źródło tych rewelacji?
Po prostu jest to o wiele bardziej oburzające, gdy takie czyny popełnia tzw. osoba zaufania publicznego.
Dobrze, że uważasz księdza za zawód zaufania publicznego. Niestety (a może stety), Rzeczpospolita nie utożsamia bycia duchownym z zawodem zaufania publicznego.
@mannoroth: czy lewactwo bierze odpowiedzialnosc, za to co dzialo sie, osrodkach opiekunczych, szkolach, domach dziecka za komuny? nie to molestowanie to sprawy indywidualne, nie obciaza sie za to calego lewactwa choc ono takze rosci sobie prawo do bycia moralnym autorytetem w kazdej dziedzinie i JEDYNYM autorytetem.
@Xalimer: Nie, poprzez przepuszczenie faktów przez filtr nacechowania emocjonalnego z pominięciem istotnego kontekstu, jakim jest prawo. Nie jest niczym nienormalnym, że kuria nie chce zapłacić (miliona złotych, ta kwota też jest absurdalna) za czyny, które przypisuje się jednemu księdzu.
@KrzysiekEire: bo #!$%@? jak połamany. Mówisz: pokaz mi ksiedza placącego podatek to ci pokazuje. Mówisz: pokaz pracującego księdza jakbys nie słyszał o setkach domów pomocy prowadzonych przez Kosciół. Jesteś zwykłym pacanem który gowno wie a wielce drze ryja. Po co wypisujesz bzdury?
Generalnie to nic odkrywczego, że państwo regularnie łamie 7 przykazanie na różnych polach - np. dofinansowując przez lata media, które mi się osobiście nie podobały i tak dalej i tak dalej
Jeśli winny jest ksiądz to powinien z własnych pieniędzy płacić albo wziąć kredyt i zmienić pracę jak to powiadał jaśnie pan hrabia Komorowski.
Nie widzę powodu dla którego kuria miałaby płacić za księdza. Widać tutaj ewidentnie, że celem jest kuria, ponieważ równie dobrze mogliby takie samo pismo z żądaniem 1 mln zł wysłać do szkoły, a później do kuratorium bo akurat ten osobnik był tam zatrudniony.
@Ryzoslaw: Szkoła jest ustawowo określonym miejscem gdzie odbywa się nauka i to na szkole leży odpowiedzialność za weryfikowanie osób tam zatrudnianych. Niezależnie od tego jaką instytucje będziemy obarczać odpowiedzialnością za weryfikację to absolutnie nie zmienia sensu mojego pytania - dlaczego szkoła i kuratorium nie dostały żądania zapłaty 1 mln zł odszkodowania skoro uczył w szkole, a skupiono się na kurii?
Komentarze (180)
najlepsze
@redmad: Bo dziwna logika stoi za tym, by kościół miał za to płacić. Niby dlaczego? Co oni, jakimś opiekunem niepełnoletniego sprawcy zbrodni są? Ksiądz jest dorosły, niech to on płaci za swoje czyny.
@100kW: to dotyczy wyłącznie mienia. Wyobrażasz sobie przypadek w którym np. mechanik w czasie pracy gwalci kobiete i to firma miałaby płacić tejże za to co wyczynia ich pracownik?
W którym artykule KKK jest tak napisane? Jakieś źródło tych rewelacji?
Dobrze, że uważasz księdza za zawód zaufania publicznego. Niestety (a może stety), Rzeczpospolita nie utożsamia bycia duchownym z zawodem zaufania publicznego.
Pracodawca nie "płaci", tylko przekazuje część wypłaty pracownika. Sam od tego nie biednieje.
Co nietypowe u nas - aparat sprawiedliwości zadziałał, i facet trafił tam, gdzie powinien.
Tylko, że adresatem roszczeń poszkodowanych powinien być ten ksiądz. Roszczenia wobec kurii są trochę bez sensu.
Co innego, gdyby były dowody na to, że kuria wiedziała o wszystkim, i tuszowała sprawę.
Jak rozumiem, jeżeli kogoś zgwałci pracownik działu mięsnego dużego supermarketu, to karę pozbawienia wolności dostanie właściciel tego supermarketu?
Generalnie to nic odkrywczego, że państwo regularnie łamie 7 przykazanie na różnych polach - np. dofinansowując przez lata media, które mi się osobiście nie podobały i tak dalej i tak dalej
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie widzę powodu dla którego kuria miałaby płacić za księdza. Widać tutaj ewidentnie, że celem jest kuria, ponieważ równie dobrze mogliby takie samo pismo z żądaniem 1 mln zł wysłać do szkoły, a później do kuratorium bo akurat ten osobnik był tam zatrudniony.
Ksiądz nie jest osobą fizyczną, która odpowiada sama za siebie?