Jak łatwo wrobić faceta w alimenty
Ireneusz Mitko twierdzi, że nie jest ojcem drugiego dziecka swojej byłej żony, na które płaci alimenty. Wykonał prywatnie testy DNA i krwi, które to potwierdzają, ale dla prokuratury to za mało, by zająć się sprawą. - To jest chora sytuacja - ocenia.
e.....4 z- #
- #
- #
- #
- #
- 451
Komentarze (451)
najlepsze
@salomea7: To znaczy, że wiesz, że wynik byłby negatywny.
@salomea7: Jakbym miała chłopa, który w domu trzyma manaty, też bym pogoniła.
http://www.wykop.pl/wpis/14293093/logikarozowychpaskow-humorobrazkowy-rozowepaski-zw/
Komentarz usunięty przez moderatora
Chyba uprzedmiotowienie. Ewentualnie upodlenie.
Przestańcie sobie wycierać mordę tym zwrotem. Facet zapewne traktuje to dziecko jak obcego a matka w perfidny sposób wykorzystała system i jego żeby mieć darmowe utrzymanie. Jeśli uważasz to za coś normalnego to współczuje.
Ja tylko zapytam
Ciekawe ile matka płaci alimentów na córkę
Panie Mirku (tfu) Irku ile?
I powinno być to nałożone prawnie z góry, coś tak pewnego jak odcięcie pępowiny.
Ile skoków w bok nie miało by miejsca, gdyby kobiety wiedziały że nie ma opcji że się nie wyda.
Oficjalny powód : wykluczenie pomyłki w szpitalu.
Wtedy uduchowione smarkule z wykopu nie mogły by się oburzać. Kochająca i wierna kobieta nie miałaby z tym absolutnie żadnego problemu.
Testy DNA są zaś drogie, a jak
Biali rycerze i cipeusze nigdy się nie obudzą. Oni zrobią wszystko, upodlą się w każdy możliwy sposób, zapłacą każde pieniądze byle tylko dorwać się do pieroga, bo to jest stuleja umysłowa po prostu. Sam nie wiem czy to wychowanie w którym mówi się, że kobiety to wyjątkowy rodzaj człowieka i powinno się go lepiej traktować, czy oni po prostu z natury są takimi desperatami, którzy czołgaliby się po