Różnica między Polską a np. USA jest taka, że tam ludzie zdają sobie sprawę z tego, że mogą mieć własne zdanie i mogą je wyrażać. I to robią (np. protesty gdy Obama zmieniał ustawę o ubezpieczeniach).
W Polsce na ulice wychodzą tylko pseudokibice rozp%%##!$ać wszystko co się da, budżetówka walczyć o podwyżki i skini bić paradę wolności. Zwykły człowiek w Polsce rzeczywiście nie ma możliwości wypowiedzenia
Co ja moge. Do elity nie aspiruję, tyle mojego wpływu że chodzę na wybory.
Prawdą jest że na górze siedzi kółko wzajemnej adoracji i każda próba oczyszczenia tego środowiska kończy się kwiczeniem na cały kraj, jeśli nie na całą Europe.
Kto definiuje co to znaczy być Polakiem? W mojej głowie pojawiła się poważna wątpliwość co do miejsca pochówku zanim jeszcze usłyszałem kto i co ma na ten temat powiedzenia. A do bycia fanem PO (czy dowolnej innej, znajdującej się obecnie w parlamencie partii) jest mi bardzo daleko. Stąd też, w moich oczach, to autor tego pomysłu ponosi odpowiedzialność za całą, nie do końca wygodną, dyskusję. Od samego początku było wiadomo, że jest
Trzeba być świadomym, że nie tylko Lech Kaczyński został tam pochowany, ale także sposób w jaki zginął i gdzie zginął. Symbolika tej śmierci jest tak wymowna, że nie będzie sposobu by o niej nie wspomnieć podczas zwiedzania Wawelu. Ten pochówek to nie tylko oddanie czci prezydentowi, ale także pośrednio ofiarom Katynia.
"Na łamach GW(...)podniósł się lament w obronie polskich królów!"
Nie obrona królów, bo nie o ich szczątki tu chodzi (koronowane głowy chowano tam "z urzędu", nikt się nad tym nie zastanawiał), a o chowanie w kryptach współcześnie żyjących nam ludzi. Czy ich imię już przeszło do historii, by chować ich razem z ikonami polskich dziejów, czy to raczej ocena na wyrost? Moim zdaniem zasługi prezydenta + tragiczna i wstrząsająca śmierć (bądźmy szczerzy,
Parafrazując to co napisałeś stwierdzenie Pietrzaka, że media i niedoszli wrogowie polityczni napędzali niezadowolenie z powodu miejsca pochówku to wierutna bzdura. Dodam tylko, że osobiście nie oglądam telewizji, ba - nie mam telewizora, a i tak pierwszą moją myślą kiedy przeczytałem o tym było "WTF?" Nie chodzi tu o zacietrzewienie czy animozje tylko zwykłe racjonalne podejście do osoby pana Prezydenta, która, wprawdzie niczym złym się nie zapisała, ale także nic
@Vince: uff, jest jeden - zdroworozsądkowy komentarz.
Wg mnie rozumowanie powinno być odwrotne niż u Pana Pietrzaka.
Prawidłowo brzmi to: jestem patriotą - dlatego jestem przeciwny stawianiu obok siebie Jana III Sobieskiego i Lecha Kaczyńskiego. Mam prawo mieć własne zdanie, mam prawo je wypowiedzieć. Za obrzydliwe uważam wykorzystywanie żałoby do zamykania mi ust.
@Andzej: Chyba niezbyt rzeczowo i nie do końca z sensem. Uproscił nieco świat twierdząc, że są ci co popierali prezydenta i antypolacy...
Sprawa wygląda wg. mnie prosto:
Ci dla których Polska jest ważna mogą się zgadzać z miejscem pochówku, lub nie, jednak tylko ci samolubni, dla których opinia o Polsce na świecie się nie liczy, wyszli i protestowali publicznie, podtrzymując historyczną tradycję pieniactwa i małostkowości w państwie polskim i to na
@Andzej: Rzeczowo? Czekałem do końca czytanego przez niego z ekranu monitora (ew. kartki) felietonu na jakąś argumentację. I tylko zmarnowałem swój czas. A przekręcanie kota ogonem w kwestii wciskania się na siłę niezaproszonego prezydenta do Brukseli tylko utwierdziło mnie w negatywnym odbiorze jego słów. Na głównej było nawet na ten temat celne znalezisko http://www.wykop.pl/link/102923/po-co-kaczynski-pojechal-na-szczyt/
Przekłamania, insynuacje i oczywiście typowe dla prawicowych krzykaczy odmawianie innym polskości tylko z powodu odmiennego zdania na jakiś temat. Zakop.
@wojtasss: czym innym jest posiadanie odmiennego zdania, a czym innym jak napisał to tu jeden z użytkowników, obnoszenie się z nim, choć przecież nie im decydować o takich sprawach, gdzie ktoś zostanie pochowany. "Ci dla których Polska jest ważna mogą się zgadzać z miejscem pochówku, lub
nie, jednak tylko Ci samolubni, dla których opinia o Polsce na świecie się
nie liczy, wyszli i protestowali publicznie, podtrzymując historyczną
Wiadomo, że Pietrzak jest sympatykiem PiSu i Solidarności, więc jego odpowiedź na zaistniałą sytuację musiała być taka, a nie inna. Nie mniej jednak sporo pochopnych wniosków wyciąga w swoim felietonie. Ja sam nie jestem ani zwolennikiem pis'u ani po, czy tym bardziej sld czy psl, jednak nie podoba mi się zaistniała sytuacja, uważam, że ani Piłsudski ani Sikorski, a tym bardziej Kaczyński nie powinien spocząć na Wawelu. Skoro są już tam ich
@NoolaN: Widzę, że na wykopie każdy komentarz jest wg jego autora najtrafniejszy :) Szkoda tylko, że każdy uważa, że to jego rozumienie symbolu jakim jest Wawel jest the best a reszta to nic nie znaczący motłoch. Ciekawe też, że nie wpadłeś na to, że akurat Wawel ma z tego same korzyści, nasi królowie poniekąd również, bo ktoś dla kogo nasza współczesna historia jest bardziej pociągająca pojedzie sobie na grób prezydenta i
Adekwatny jest tutaj jeden cytat: spieprzaj dziadu - faktycznie, zgadzam się z tymi, którzy twierdzą, że zostało to wypowiedziane w nerwach; w nerwach ludzie często się zapominają, maska z nich opada i możemy wtedy zobaczyć jacy są naprawdę, wewnątrz, możemy zobaczyć przez chwilę ich prawdziwe, obnażone JA, skrywające się na co dzień za starannie zbudowaną fasadą.
@zaO17:Kto jak kto, ale Kaczyński nigdy dobrej fasady nie miał i na tym skakać mogły media. Speców od ukrywania ,,ja" i budowania wizerunku przemawiającego do maluczkich lepiej szukać w PO :)
@fenrill: ależ miał fasadę, tyle, że budowaną nieudolnie; a że media skakały po nim to nie moja wina; nigdy go nie lubiłem, ale też nie wyśmiewałem się z niego "dla zasady"
Ale nagle obrońców Kaczora się pojawiło... Krystaliczna uczciwość? Głęboki patriotyzm? A może wspomni o tym jak "bezpartyjny" prezydent melduje premierowi "o wykonaniu zadania"? A co z jego konfrontacyjną polityką zagraniczną?
Był prezydentem i szacunek mu się należy, ale na pewno nie zasługuje na pochówek obok naprawdę wielkich ludzi, jak np. Piłsudski.
@KrzaQ2: Słaby ten Pietrzak się zrobił na stare lata! Oj!
A gdzie on był z tym ognistym sarkazmem, kiedy Lech II Kaczyński jeszcze żył? Dlaczego wtedy tak żarliwie go nie bronił? Co? Wtedy nie cool, a teraz cool? Lans na fali żałoby, jak dla mnie,
Komuś zależało na podziale? No, pewnie. Komuś zależało. Dziwiszowi chyba.
Komentarze (239)
najlepsze
Z taką elitą zawsze będziemy odbytem Europy.
I co z tego że facet czyta jak ma racje.
Różnica między Polską a np. USA jest taka, że tam ludzie zdają sobie sprawę z tego, że mogą mieć własne zdanie i mogą je wyrażać. I to robią (np. protesty gdy Obama zmieniał ustawę o ubezpieczeniach).
W Polsce na ulice wychodzą tylko pseudokibice rozp%%##!$ać wszystko co się da, budżetówka walczyć o podwyżki i skini bić paradę wolności. Zwykły człowiek w Polsce rzeczywiście nie ma możliwości wypowiedzenia
Co ja moge. Do elity nie aspiruję, tyle mojego wpływu że chodzę na wybory.
Prawdą jest że na górze siedzi kółko wzajemnej adoracji i każda próba oczyszczenia tego środowiska kończy się kwiczeniem na cały kraj, jeśli nie na całą Europe.
Nie obrona królów, bo nie o ich szczątki tu chodzi (koronowane głowy chowano tam "z urzędu", nikt się nad tym nie zastanawiał), a o chowanie w kryptach współcześnie żyjących nam ludzi. Czy ich imię już przeszło do historii, by chować ich razem z ikonami polskich dziejów, czy to raczej ocena na wyrost? Moim zdaniem zasługi prezydenta + tragiczna i wstrząsająca śmierć (bądźmy szczerzy,
Parafrazując to co napisałeś stwierdzenie Pietrzaka, że media i niedoszli wrogowie polityczni napędzali niezadowolenie z powodu miejsca pochówku to wierutna bzdura. Dodam tylko, że osobiście nie oglądam telewizji, ba - nie mam telewizora, a i tak pierwszą moją myślą kiedy przeczytałem o tym było "WTF?" Nie chodzi tu o zacietrzewienie czy animozje tylko zwykłe racjonalne podejście do osoby pana Prezydenta, która, wprawdzie niczym złym się nie zapisała, ale także nic
Wg mnie rozumowanie powinno być odwrotne niż u Pana Pietrzaka.
Prawidłowo brzmi to: jestem patriotą - dlatego jestem przeciwny stawianiu obok siebie Jana III Sobieskiego i Lecha Kaczyńskiego. Mam prawo mieć własne zdanie, mam prawo je wypowiedzieć. Za obrzydliwe uważam wykorzystywanie żałoby do zamykania mi ust.
Sprawa wygląda wg. mnie prosto:
Ci dla których Polska jest ważna mogą się zgadzać z miejscem pochówku, lub nie, jednak tylko ci samolubni, dla których opinia o Polsce na świecie się nie liczy, wyszli i protestowali publicznie, podtrzymując historyczną tradycję pieniactwa i małostkowości w państwie polskim i to na
Zakop, hipokryci.
nie, jednak tylko Ci samolubni, dla których opinia o Polsce na świecie się
nie liczy, wyszli i protestowali publicznie, podtrzymując historyczną
tradycję pieniactwa i małostkowości
Był prezydentem i szacunek mu się należy, ale na pewno nie zasługuje na pochówek obok naprawdę wielkich ludzi, jak np. Piłsudski.
A gdzie on był z tym ognistym sarkazmem, kiedy Lech II Kaczyński jeszcze żył? Dlaczego wtedy tak żarliwie go nie bronił? Co? Wtedy nie cool, a teraz cool? Lans na fali żałoby, jak dla mnie,
Komuś zależało na podziale? No, pewnie. Komuś zależało. Dziwiszowi chyba.
Tak to już jest , rzadko kto czyta wyważone opinie.... jeśli już to musza nastepowac po szokujacym tytule...