@polak_bez_pracy: Mam 53, moj syn 29, corka 22 i widze, ze mlodzi nigdy nie mieli tak latwego startu. Kiedys zeby cokolwiek zalatwic trzeba bylo miec znajomosci, placic lapowki i miec kupe szczescia. Teraz wystarczy chciec, wziac sie za nauke i prace. Problem w tym, ze przychodzi do pracy taki mlodzian, o wlasne nogi sie potyka i nie potrafi nawet zamiatac. Niedawno oddalem auto do warsztatu i obserowowalem pewnego mlodego praktykanta. Nic
Komentarze (202)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora