@mepps: ja dokładnie tak samo. znak całkowicie niewidoczny. w ogóle zaparkowane w cały świat pojazdy i syf dookoła drogi powoduje, że nawet jeśli jest możliwy do zauważenia, to nadal nie rzuca się w oczy.
@mepps: @nieuczestniczewrealizacjiprojektu: Jest trudny do zauważenia jeśli się do niego dojedzie (w miejscu skrzyżowania), ale przyznaj, że należy się spodziewać znaków po prawej stronie. Ten akurat był bardzo dobrze widoczny już z daleka, szczególnie przy tej prędkości. Świeży kierowca ma tę trudność, że nie interpretuje takich sytuacji intuicyjnie, ale jeśli ktoś już spędził ciut więcej czasu za kółkiem to powinien dostrzegać takie rzeczy.
@nieuczestniczewrealizacjiprojektu: Z jedenastu nie, ale przecież widać go cały czas od skrzyżowania. Jak można z czystym sumieniem mówić, że znak jest słabo widoczny? Przecież nie wyłania się znienacka ani nie jest schowany w krzakach.
Dlaczego nie ma znaku "nakaz skrętu w lewo" Ten znak zakazu ledwo co dojrzałem, bo chociażby samochody stojące z boku go przysłaniają, do tego drzewa... A jakiś gość będzie mówił, że go od skrzyżowania widać. Akurat k---a każdy patrzy z takiej odległości na znaki.
Zdawałem wiele razy, po 5 nieudanych próbach wpadłem na pomysł jak to sobie ułatwić. Przeszedłem się po mieście i na spokojnie obserwowałem jak w danych miejscach się kierowcy zachowują. Zrozumiałem po co jest jaki znak, gdzie mam pierwszeństwo, gdzie nie. Aż z wielką przyjemnością się oglądało.
A tak masz egzamin i: - stres, - nie panujesz nad samochodem, - nie patrzysz na znaki bo stres i nie panujesz nad samochodem.
@rbk17: Ale przeciez juz po raz pierwszy przystepujac do egzaminu powinienes to sobie wytrenowac. I nie mow, ze miales tylko 30h szkolenia, bo nikt nie nakazuje od razu pedzic na egzamin. Mozesz zdac teorie, a potem praktyczny, gdy bedziesz juz sie czul na silach.
Takie podchodzenie do egzaminu ,,wiem, ze nie wiem, ale moze sie uda" to zwykle ,,cwaniactwo", ktorego skutki zaczynaja sie od tamowania ruchu, po wypadki.
Komentarze (46)
najlepsze
Świeży kierowca ma tę trudność, że nie interpretuje takich sytuacji intuicyjnie, ale jeśli ktoś już spędził ciut więcej czasu za kółkiem to powinien dostrzegać takie rzeczy.
Jak można z czystym sumieniem mówić, że znak jest słabo widoczny?
Przecież nie wyłania się znienacka ani nie jest schowany w krzakach.
Zobacz, na street view też jest widoczny z daleka:
https://www.google.pl/maps/place/Rze%C5%BAnicka,+Gda%C5%84sk/@54.3449,18.6476203,3a,49.9y,26.83h,92.72t/data=!3m7!1e1!3m5!1sC0JhStF5dzrHSAwdNiZ62Q!2e0!6s%2F%2Fgeo2.ggpht.com%2Fcbk%3Fpanoid%3DC0JhStF5dzrHSAwdNiZ62Q%26output%3Dthumbnail%26cb_client%3Dmaps_sv.tactile.gps%26thumb%3D2%26w%3D203%26h%3D100%26yaw%3D89.51933%26pitch%3D0%26thumbfov%3D100!7i13312!8i6656!4m5!3m4!1s0x46fd739895264df5:0xad8556bdb0e09339!8m2!3d54.3448608!4d18.6475754?hl=pl
Komentarz usunięty przez moderatora
ale
Chciał bym być wyczulony w PL tylko na znaki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A tak masz egzamin i:
- stres,
- nie panujesz nad samochodem,
- nie patrzysz na znaki bo stres i nie panujesz nad samochodem.
Takie podchodzenie do egzaminu ,,wiem, ze nie wiem, ale moze sie uda" to zwykle ,,cwaniactwo", ktorego skutki zaczynaja sie od tamowania ruchu, po wypadki.
To swiadczy
Komentarz usunięty przez moderatora