Grzmotnęło nieźle o pusty łeb. Chociaż samo holowanie tyłem nie jest bez sensu. Raz kiedyś musiałem tak zrobić , ale to ja holujący jechałem tyłem ciągnąc auto zaczepione u mnie na przodzie. Bo zerwał mi się hak z tyłu, albo go nie miałem nie pamiętam już. Ale tam chodziło tylko o kilka metrów żeby tamten wóz mógł odpalić i było to na osiedlu gdzie ruchu nie było żadnego (raz dziennie jechał tamtędy
Nie wierze, ze mozna byc takim debilem wiec mysle, ze oni chcielo go odpalic na "pych"... kiedys spyszalem, ze na wstecznym to najlepiej dziala ale w tym wypadku i tak to bez sensu xD
Komentarze (189)
najlepsze
Ale tutaj dziwnie pasują :D
oplułem się :D