Makabryczne morderstwo pod Warszawą. "Zabiłam. Nie wytrzymałam"
Tragedia pod Warszawą. Nękana przez męża żona nie zniosła codziennych wyzwisk. Przy śniadaniu wbiła mu nóż w serce. Wcześniej kilkakrotnie próbowała zgłosić, że się nad nią psychicznie znęca, ale policja ją zbyła
![Baczy](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Baczy_eCcGX3cKRK,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- 268
- Odpowiedz
Komentarze (268)
najlepsze
źródło: comment_mj3lAq4uRTc98F56QBE7VO7CzLNd6uu4.jpg
Pobierz2. Ponad xx lat temu, jak byłem na urlopie, u rodziny nad morzem, to zawił się u mojej rodziny, jegomość z rodziną, chłop miał żonę, i córkę, wynajmował u mojej rodziny teren na którym miał swoją "budę" z kurczakami z rożna , auto a-la kamping czy jak się to zwie.
3. Interes jemu nie szedł, bił żonę, w nocy w tym aucie było słychać cichy płacz, jęki córki i żony...
4. Pewnego razu mój tatko, świętej pamięci nie wyrobił psychicznie wpadł do tej przyczepy, połamał jemu kilka kości i odbił organy, pobił go tak, że ten sk00rwysyn, na drugi dzień zwinął się cały w limach, w pół żywy, ze swoją budą, obyło się bez policji, bo ta k0rwa wiedziała że dostała za swoje, i że nie ma szans na jakieś prawne wsparcie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Zajebiście się to komponuje z artykułem, brawo za takie wstawki panie bocie :)
nie złożyła zawiadomienia na policje bo "była już na policji i ją olali". domyślam się ze gdyby chodziło o sprzedaż torebek eklsuzywnej marki za pół ceny to by warowała pod sklepem 2 doby w namiocie. mam nadzieje że czeka ją sprawiedliwy proces i sprawiedliwa i surowa kara.