@palodisko: Wcale nie pusto bo nagrywający jechał za nim. Rozumiem ścinanie zakrętów bo sam tak robię w miarę możliwości ale to co zobaczyłem to mogę stwierdzić, że auto prowadził jakiś debil do potęgi.
Zdaje się, że amortyzatory koleś ma do wymiany. Takie bujanie, to nie jest normalne zachowanie auta (?) Może potwierdzi ktoś lepiej obeznany? Zdarzało mi się ścinać zakręty ale tylko w nocy, kiedy miałem pewność, że z naprzeciwka brak świateł. Czasem pomagało zgaszenie na chwilkę własnych świateł, żeby lepiej ocenić, czy ktoś jedzie z naprzeciwka :D
Komentarze (160)
najlepsze
Tak to jakoś ma być ? bo uczę się dopiero tej grypsy wykopowej
Ścinając po ciemku masz szansę rozjechać pieszego.
Komentarz usunięty przez moderatora