Dlaczego żyjemy tak klasycznie?: Ale mi banalnie.
Przychodzi taki moment, kiedy czuję się zobligowana ponazywać różne emocje i stany we mnie. Trochę żeby stanąć na nogi, ruszyć z miejsca, nie mieć poczucia ciągłej straty i bycia na przegranej pozycji. To taki czas kiedy konfrontujesz się z samym sobą.
Pseudointelektualna z- #
- #
- #
- #
- 0
- Odpowiedz