Dramat w Niemczech. Młody tata z Polski zmielony przez betoniarkę
28-letni Sebastian pojechał do Niemiec, by zarobić na chleb, w końcu jeszcze niedawno został ojcem. Do żony wysłano koszmarną wiadomość o śmierci jej męża.
ar-jarz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 41
- Odpowiedz
Komentarze (41)
najlepsze
Tak, "coś". Pewnie taki był mechanizm włączający. Ponadto tytuł artykułu jak z Faktu.
Bardziej obstawiał bym super expres. Ta nutka perfekcjonizmu w szczegółach opisu.
A tak naprawdę to stała się tragedia ale przez ten głupkowaty opis nie mogę się przestać uśmiechać.
Z jednej strony typowy Sebek, zadłużony, gówniak, śluby #!$%@? muje a jakby mało to DE przywodzi mu na myśl kolegę szwagra co pojechał na wakacje i przywiózł beemkę, szał #!$%@?. Odkuje się jeszcze zostanie lokalnym celebrytą po powrocie. Na hasło sznela arbait łapy połamie ale nie wymięknie. Przecie na zachodzie wiedzą lepiej jak pracować.
Z drugiej strony niemiecka gościnność, zawsze taka sama i
@tenner: dobrze myślałeś, betoniarki po prostu się kręcą i mieszają. Człowiek z artykułu zginął nie w betoniarce a w węźle betoniarskim. To trochę większe ustrojstwo od betoniarki :]