Powiedzcie mi co to za moda aby z każdym mijanym turystą na szlaku mówić "cześć"? Jak idziecie po ulicy to też każdemu mówicie cześć? Pierwszy raz na oczy widzę a oni się witają jak koledzy... Nie ogarniam tego. Pełno ludzi się mija i każdy się wita.
@ethics: Taka tradycja górska. Osobiście takim Januszom pod Giewontem to nie ma co mówić, bo to pospolite ruszenie jest, ale gdzieś w wysokim górach jest to wręcz wskazane. Takie pozdrowienie ludzi "po fachu" I to żadna moda. Tak było od zawsze, ostatnimi czasy nieco zamarło, ale powoli wraca.
@ethics: po prostu miły gest, kiedyś nie było tyle ludzi na szlaku, w sytuacjach kiedy ktoś się zagubi itp. to dobry sposób na zapamiętanie danej osoby "tu widziałam tego chłopaka, był ubrany tak i tak, szedł w tę stronę" - poprzez przywitanie zwróciłeś uwagę na daną osobę. Gdybyś się nie witał to twój mózg by nawet może nie zarejestrował, że kogoś mijałeś. Oczywiście jeśli to jest szlak typu na Giewont to
@Hahazard: Czasem i we wrześniu jest śnieg, śnieg jest fajny. Osobiście uwielbiam zimę w Tatrach. A jeśli już idziecie w góry w "sezonie", to warto iść na mniej znany szlak.
@moonkey: W górach akurat śnieg jest średnio fajny, bo trzeba mieć sprzęt. Nie każdy jest hardkorem, ja np. lubię pochodzić z plecakiem i jeżdżę tylko latem.
A Giewont akurat jest naprawdę fajnym szczytem: świetna panorama, nietrudny do zdobycia, ale też nie łatwiutki jak np. Nosal. Nic dziwnego, że ludzie stoją skoro warto. :)
Komentarze (316)
najlepsze
@Lauretgarnier: w tym kraju coś w sądzie załatwić? Nooo, jeśli masz za dużo pieniędzy i kilka lat na szlajanie się, to można próbować.
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie rozumiem natomiast Twojego opisu. Kiedy chodzić w góry jak nie w wakacje? Przecież nie w październiku jak zalega tam śnieg.
A Giewont akurat jest naprawdę fajnym szczytem: świetna panorama, nietrudny do zdobycia, ale też nie łatwiutki jak np. Nosal. Nic dziwnego, że ludzie stoją skoro warto. :)