Łukasz Warzecha: Właściciel ma prawo nie wpuścić karmiącej matki, rudych, księży

Mogłoby się wydawać, że afera wokół karmienia piersią w publicznym miejscu pasuje bardziej na któryś z portali plotkarskich niż do poważnego działu opinii. Ja początkowo także tak sądziłem, ale zmieniłem zdanie, gdy w tej sprawie był uprzejmy wypowiedzieć się nawet minister zdrowia.

[LibertyHead]

Dodam jeszcze: mam 31 lat i gdy byłem dzieckiem i pamietam jezdzilismy z rodziną nad morze to kobiety miały więcej godności i wstydu i zwyczajnie okrywały się lub odwracały od ludzi tak aby tego nie pokazywać. Naprawdę dziwię się że wszystkim to pasuje? Pasuje wam też pewnie gdy jednoroczny dzieciak tapla się na brzegu kompletnie na golasa, kompletnie bez ciuszkow bo "po co na takiego malucha" co? Napewno tak :)

[LibertyHead]

@bibsz: czy ty typie naprawde nie widzisz roznicy miedzy dresscode i obyczajami w restauracjach a muzulmanami? Masz az tak wyżarty mozg ? Nawet gdyby to byl artykul o jedwabnikach to bys musial porownania robic do muzulmanow? Szkoda strzepic ryja.

[bibsz]

@LibertyHead
LOL
Różnice? I jedno i drugie to normy regulowane przez kulturę i społeczeństwo.
Różnica jest tak że jedna kultura jest "obca" a druga "nasza" .
Naprawdę jesteś tak tępy że tego nie zauwazasz?

[FrankUnderwood]

Proponuję kompromis estetyczny. Jak ładny cycek to mogą, jak brzydki - nie mogą.

[OlgierdStopa]

@FrankUnderwood: A jak jeden taki, a drugi inny?

[FrankUnderwood]

@OlgierdStopa rzecz oczywista, wyciąga tylko tego który nie razi estetyką.

[Budo]

Ostatnio jechałem sobie autokarem i jechała tez rodzinka z trójką dzieci, w tym jeden naprawdę mały bobas. No i przyszła pora karmienia i mama elegancko wyciągnęła taką chustę, przykryła się i nakarmiła dziecko. Nikt nie miał żadnego problemu, nikt nawet cycka nie mógł zobaczyć. Można? Można.

[C.....t]

W pełni zgadzam się z autorem artykułu co do szkodliwości i niesprawiedliwości ograniczania praw właścicieli.
Aczkolwiek powinny być wyjątki, chodzi o sytuacje w których może być bezpośrednio zagrożone życie bądź zdrowie człowieka, np. ktoś chce kupić leki w aptece, w takich sytuacjach niepoduszcalna powinna być odmowa sprzedaży/obsluzenia klienta.

[dad1111]

Tak jak prawem właściciela jest odmówienie zrobienia tortu dla kogoś z LGBT, tak samo może nie obsłużyć ONRowca czy rudego. Jego sprawa. Ciekawe czy jeśli założyłbym ekskluzywną restaurację i dla spokoju klientów zrobiłbym wejście od np. 18 lat to czy zostałbym ogłoszony dyskryminatorem roku. Co jeśli ktoś chce iść na kolację z dziewczyną a przy stoliku obok jest matką polka z 4 dzieci, jedno karmi piersią, a pozostałe biegają wokół stołu?

[kuba70]

@dad1111: W polskim prawie jest to wykroczenie.
Ewentualnie sąd może rozstrzygnąć czy nastąpiła ta "uzasadniona przyczyna".

Art. 138. Kto, zajmując się zawodowo świadczeniem usług, żąda i pobiera za
świadczenie zapłatę wyższą od obowiązującej albo umyślnie bez uzasadnionej
przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest obowiązany, podlega karze grzywny

[PrzywodcaFormacjiSow]

@dad1111: w Atelier Amaro nie mogą wchodzić takie dzieci. Wstęp jest od 14 lat.

[quakeone]

Paranoja? Z czym? Ze sfery intymne zycia powinno sie zostawic w intymnych miejscach a nie wychodzic z tym na swiatlo dzienne? Paranoja prawdziwa jest wlasnie wmawianie ludziom ze karmienie piersia jest w publicznych miejscach prawidlowym zachowaniem. Ekshibicjonizm jest zly, juz pomijam kwestie tego, ze nie chcialbym zeby intymne czesci ciala matki widzieli wszyscy. Litosci #!$%@?. #!$%@? wam sie wszystkim w glowach. Macie sklonnosci ekshibicjonistyczne to zostawcie je dla siebie, ale normalnym ludziom,

[homo_superior]

@Hera_Koka_Hasz_LSD: Mam nadzieję, że chociaż zgłosiłeś to obsłudze sauny, bo imo to bardzo niehigieniczne by siedzieć w ubraniach. No i są pewne zasady, których przestrzega się w takich miejscach, nawet jeśli regulamin jest według nas głupi. Ale jak jest głupi to się wtedy nie wchodzi i z premedytacją go nie łamie.

[homo_superior]

@Hera_Koka_Hasz_LSD: Tzn wiesz, w restauracjach obowiązują pewne zasady i np niemiłe jest wchodzenie do nich w stroju kąpielowym czy nago. Karmiąca matka zaburza ten stan wchodząc i bez pardonu wyciągając cycka by nakarmić. W takim razie ja też powinnam mieć prawo wejść topless.
Wymagasz przestrzegania zasad na saunie ale przymykasz oko na wyciąganie cycka w wybranych sytuacjach w restauracji w której nie wolno zachowywać się nieprzyzwoicie.
Może jestem zbyt restrykcyjna,

[E.....o]

Mamuśki sobie myślą, że mogą wszystko. Kiedyś jadąc w autobusie jakaś mamuśka właśnie karmiła dziecko, a bobas jak jebnął rzygiem to mało co, a sam bym haftował.
Oczywiście mamuśka nie miała zamiaru posprzątać po swoim dzieciątku tylko zabrała się i wyszła z autobusu.

Ja rozumiem, że dziecko to coś wspaniałego, wielki dar, ale są miejsca gdzie nie wypada wywalać cycka i karmić. Idąc do restauracji płacę za smaczne jedzenie i kulturalną, miłą

[iron_fox2]

pamiętam jak będąc w akwarium w Gdyni kobieta zaczęła karmić gówniaka jakoś nikt nie miał bUlu dupy kobieta sobie karmiła a reszta ludzi oglądała rybki nie zwracając uwagi co robi kobieta na ławce obok.
Jednak to właściciel powinien mieć prawo decydować czy chce kogoś takiego w swoim lokalu czy nie jakoś nikt nie ma problemu z tym ze jak idzie do jakiejś knajpy na poziomie to ochroniarz zatrudniony przez właściciela nie wpuszcza

[lukaslm]

@iron_fox2: No tak, tylko zauważ, że to było akwarium.

[konmad]

@iron_fox2: Porównujesz karmiącą matkę do żuli i dresiarzy.

[severson]

Właśnie w tym problem, że nie ma takiego prawa, a powinien mieć.

[zlp-]

@severson: Zgadzam się. Takie prawo powinien mieć.
Tylko czy na pewno powinien z niego korzystać?

[b.....n]

Ludziom w Polsce brakuje tak zwanej, prostej, zwyczajnej wyrozumialosci. I nic wiecej.

[habanerdo]

@boltzmann tez ja stracisz, jak ci dzieciak rzygnie obok przy stoliku, albo zaleci ci gerberowym stolcem przy wcinaniu deseru... ludziom nie brakuje wyrozumiałości, tylko kultury osobistej

[s.....e]

@zielonek1000: Kultura osobista zanika, pojawia się roszczeniowość typu "bo ja mogę", "bo tolerancja", "bo wolność". Trochę kultury, nie każdy ma ochotę w specyficznych sytuacjach, typu posiłek w restauracji, słuchać krzyczącego dziecka lub oglądać jak ktoś wyciąga pierś. "Bo to nie widać, a jak widać to się nie patrzy" - ale po to się idzie i płaci w restauracji by kulturalnie jeść, a nie uważać by przypadkiem nie spojrzeć na pierś