Łukasz Warzecha: Właściciel ma prawo nie wpuścić karmiącej matki, rudych, księży
Mogłoby się wydawać, że afera wokół karmienia piersią w publicznym miejscu pasuje bardziej na któryś z portali plotkarskich niż do poważnego działu opinii. Ja początkowo także tak sądziłem, ale zmieniłem zdanie, gdy w tej sprawie był uprzejmy wypowiedzieć się nawet minister zdrowia.
Wolnosciomierz z- #
- #
- #
- #
- #
- 262
- Odpowiedz
Komentarze (262)
najlepsze
Prywatny właściciel może poprosić o wyjście każdego (bez podania jakiejkolwiek przyczyny). To jego własność i ma prawo nią dysponować. Mimo, że jacyś idioci próbują to ograniczać z różnych powodów.
Natomiast kwestia karmienia piersią jest sprawą obyczajową i prawo nie ma tu nic do tego. Nikt nie jest karany za dłubanie w nosie, a ludzie wychowani starają się nie robić tego publicznie.
Jeżeli prowadzi się
To akurat jedna z lepszych rzeczy jakie wprowadziło PO.
W szybkim tempie wracamy do czasów ZSRR. Upadek tej utopii będzie bolesny...
Wyznaczy godziny funkcjonowania lokalu, w których jest wstęp tylko dla matek karmiących (żeby im nikt nie przeszkadzał ( ͡º ͜ʖ͡º) ) oraz godziny kiedy karmienie w lokalu jest zakazane... A to jak podzieli sobie tygodniowo tą proporcję (np 1g/tydzień dla karmiących) to już wara od
@hematoksylina: Dokładnie tak! Tak samo jak sąsiedztwo dobrze zbudowanego i ładnie pachnącego pana w tramwaju jest ok, a jakiegoś tłustego spoconego grubasa już niekoniecznie.
Komentarz usunięty przez moderatora