W roku 1854 pewien gołąb pocztowy przeleciał odległość 319 km, jaka dzieliła Dijon od Paryża, w 4 godziny i 20 minut, pokonując tę trasę z szybkością 1230 m na minutę, czyli 73 km na godzinę. Inny gołąb pocztowy w roku 1872 odbył lot na trasie długości 980 km z miasta Liege (w Belgii) do Saint-Sebastian (w Hiszpanii), pokonując tę odległość w 8 godzin, czyli z szybkością 2040 m na
A swoją drogą ciekawe, czy skubany był tak mądry, że w cieniu aerodynamicznym leciał, czy tak durny, że wpadł w strugę zawirowań za ciężarówką i nie mógł się wyrwać, a potem go skołowało po prostu :)
@TheFuckingRoses: no właśnie pisałem o locie w cieniu aerodynamicznym. Choć szczerze mówiąc, on raczej sprawiał wrażenie jakby się mocniej wysilał, a nie mniej. Zero szybowania, cały czas się trzepał. Zwierzęta są sprytne, ale to był gołąb :)
@Jarek_P: wątpię - trzymałby się wtedy za tirem, a na filmiku lata dość losowo w niezwykle turbulentnym otoczeniu (jestem pełen podziwu, że w ogóle dał radę tak długo lecieć). Pewnie nie umiał wylecieć z trasy będąc zdezorientowanym przez te losowe ruchy powietrza (bał się skręcić).
tak a'propos, wnerwia mnie ten odcinek autostrady :P piekne 5 pasow i ograniczenie do stowy :( do tego zainstalowany odcinkowy pomiar predkosci... eh #problemypierwszegoswiata
@lebki: Oj, gdyby tak było to by było super, ale tam jeden jedzie 95 a inny 102 i mimo wszystko jadąc te 100 co chwilę kogoś dogonisz i się wyprzedzacie - jak dwa ciężarowe samochody… w takich chwilach marzę o aktywnym tempomacie.
Komentarze (131)
najlepsze
ha ha ha