Dziewulski: Kobieta nie zawsze jest pełnoprawnym policjantem
"Nie zawsze kobietę policjantkę można traktować jak pełnoprawnego policjanta. Kobietom brakuje cechy, którą mają mężczyźni: nie potrafią odpowiedzieć przemocą na p-----c. W takich sytuacjach często się wycofują, mają bowiem zakodowane inne zachowania."
Hahazard z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 235
- Odpowiedz
Komentarze (235)
najlepsze
Wstrząśnieniem mózgu i pęknięciem czaszki zakończyła się dla policjantki z Łodzi awantura z dwoma agresywnymi mężczyznami. Policjantka ucierpiała, gdy - wraz ze swoim partnerem - próbowała interweniować. Czyżby policjanci nie potrafili się bronić?
- To nie jest sprawa tego, że policjanci nie potrafią się bronić, bo potrafią. Być może ona została zaskoczona atakiem. Odwróćmy sytuację, to jest sprawa podejścia bandytów do funkcjonariuszy. Policjanci wcale nie musieliby się umieć bronić, gdyby stosunek ludzi do nich był nieco inny. Może też tak być, że te relacje są czasem powodowane przez policjantów.
Policjanci nie cieszą się dużym uznaniem społeczeństwa. Nie boimy się policji?
@Hahazard: po co komu taki policjant? W dzień, w bezpiecznych rejonach w ogóle policjant nie jest potrzebny.
Gościu ma sporo racji. Ale nie zgadzam się aby przyjmować kogokolwiek do policji, dawać mu b--ń, mundur, a później sadzać za biurkiem i po 15-20 latach takiego siedzenia wysyłać na emeryturę. Niech przyjmują kobiety do policji ale do służby cywilnej z emeryturą
@Hahazard: a może uprościć zasady - nie ważna jest płeć tylko predyspozycje fizyczno-psychiczne. Wąsaty grubas z dużym brzuchem nie potrafiący przebiec 100 metrów także nie powinien pracować w policji. Tak samo jak ktoś, kto nie potrafi obsługiwać pistoletu i prędzej postrzeli przechodnia niż trafi przestępcę także nie powinien wychodzić na patrol uliczny. I nie jest ważne czy jest to kobieta, facet czy transwestyta. Powinny
Kobieta Policjant - to ZAWSZE problem - wzbudza mniejszy respekt a przez to prowokuje zajście sytuacji jakich by nie było gdyby na patrolu byli sami mężczyźni.
Proste - ale do wielu to nie trafia.
równouprawnienie - właśnie RÓWNO!
Niestety - feminazistki natychmiast dostaną wścieklizny i zaczną toczyć pianię z pewnej intymnej części ciała, oskarżą go o seksizm, szowinizm, nietolerancję, mobbing, g---t, pijaństwo, pedofilię i inne takie. I głos rozsądku zaniknie, skutecznie zakrzyczany.
Baby nie mogą sobie poradzić przy prostej stłuczce, przyjeżdza facet dyżurny i w ciągu minuty sprawa rozwiązana ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Moja była potrafiła odpowiedzieć przemocą na źle zamieszaną herbatę. Także polemizowałbym. Niedostatki w przemocy fizycznej nadrabiają przemocą psychiczną.