Warszawa: Policja złapała młodzieńca za znaczek partii Razem.
Tam, w zaciszu, bez świadków, policjant-kozak mówił, że nie lubi lewackich kur*w i peda*ów. Zapytał, czy młody lubi w dupę i czy bzyka się z peda*em Zandbergiem. Zapytał, czy jest komunistą czy tylko lewacką spierd*liną.
Sonet z- #
- #
- #
- #
- #
- 67
- Odpowiedz
Komentarze (67)
najlepsze
może te 600 zł pomoże jej zobaczyć świat takim jaki jest - nie każdy z odznaką to prawy człowiek, ale jak ktoś chce żyć stereotypami...
@dobrazmianawaliregulaminy: Zawsze się troszeczkę wiąże.
posiadanie preferencji to często tylko zło konieczne, a nie przekonania.