Oho. Znowu to samo. Przedstawienie człowieka z mózgiem jako nienawistnego #!$%@?, tak żeby motłoch oglądający TV miał zakodowane we łbie negatywne skojarzenia ze " zUymi prywaciarzami". (。◕‿‿◕。)
Kiedyś przypadkiem się natknąłem na program edukacyjny o ekonomii. Pomyślałem :"a przysiądę się, zobaczę co w tv serwują ludziom". Przystojny, modnie ubrany koleś przez kilkanaście minut żarliwie utwierdzał widzów tym swoim charyzmatycznym głosem, gestykulacją i mimiką mega przystojnej
Pomyśl sobie, że dzięki tej indoktrynacji dojść do czegoś dzisiaj jest naprawdę prosto. Bo ludzie są tak wyprani, że nawet do pracy na taśmie większość się nie nadaje.
@ello: Drażni mnie taka logika. Gdyby ludzie używali pełni swojego potencjału od niemalże początków swojego istnienia to dzisiaj ludzie nie musieliby się się zaharowywać w robocie u januszy i pewnie #!$%@?śmy kosmicznymi motorami po galaktyce albo podłączali się do matrixa na cały wieczór
Ja zawsze bylem po jego stronie, jedyna trzeźwo myśląca osoba w tym serialu. Najbardziej działała mi na nerwy chyba Krystyna. śmiesznie było z rodziną Grzybów, jak w którymś odcinku chyba toi toia święcili czy coś takiego.
@Janutek: A dla tych ludzi, którzy przychodzą do niego ciągle prosić go o hajs co się liczy? Dobro innych ludzi? Czynienie dobra nieswoimi pieniędzmi? To jest właśnie "polactwo". Że ktoś wygrał milion:
no dej 10 tysięcy, bo potrzebuje, bo domu ni mam, a ty masz tyle, żę co to 10 tysięcy
a on tego nawet nie wygral, tylko sam zarobił, a co oni rąk do pracy nie mają tylko czekają na
@Janutek: Bo nie mają nic i nie mają wizji przyszłości. Tak się niby mówi, że ktoś odda 100tys, ale ma miliony to oddał mniej, niż ktoś kto ma 1zł a to było wszystko co miał. Jak ktoś nie ma nic, to łatwo mu się tego pozbyć, bo bardzo mu to życia nie zmieni. Jak ktoś ma dużo pieniędzy, żyje na konkretnym poziomie i jeszcze sam je zarobił, to zna wartość pieniądza.
@list86: chyba matka. W ogóle nie miałam pojęcia o historii Tracza. Był dla mnie człowiekiem który istniał od zawsze, kompletnie. Zawsze dorosły, zawsze w garniaku, zawsze bezwzględny i zdecydowany.
Wszyscy się podniecają historią jak załatwił tulczyńskiego rolnika. Według mnie tak samo dobra o ile nie lepsza historia była, jak zaprosił słynną miejscową piosenkarkę. wschodzącą gwiazdę na koncert charytatywny dla siebie i swoich przyjaciół. Jak przyjechali na miejsce to kazał śpiewać do siebie i krasnali ogrodowych ustawionych wokół. Chciałbym być jak Pan Tracz ( ͡°͜ʖ͡°)
@Tommik: http://vod.tvp.pl/910428/odc-1350 "Janusz z Oliwią przyjeżdżają nad Bystrawę, do ośrodka. Oliwia jest nieco zaskoczona. Wyobrażała sobie bardziej eleganckie miejsce. Na pomoście leży czerwony dywan i stoi urządzona prowizorycznie scena z mikrofonem. Na widowni jest pojedynczy fotel. Oliwia chce zerwać umowę i jak najszybciej wyjechać. Jest upokorzona. W końcu śpiewa piosenkę. Na widowni siedzi sam Tracz, a wokół niego krasnale ogrodowe..." Akcja jest na samym końcu odcinka. ( ͡º͜ʖ
@Erorraz: Nie chciałbyś, Tracz mimo że z boku wygląda fantastycznie, zimny #!$%@? i w ogóle to jednak zimni ludzie na ogół są zimni i wyrachowani dlatego że są w głębi duszy smutni.
Komentarze (191)
najlepsze
Kiedyś przypadkiem się natknąłem na program edukacyjny o ekonomii. Pomyślałem :"a przysiądę się, zobaczę co w tv serwują ludziom". Przystojny, modnie ubrany koleś przez kilkanaście minut żarliwie utwierdzał widzów tym swoim charyzmatycznym głosem, gestykulacją i mimiką mega przystojnej
@ello:
Drażni mnie taka logika. Gdyby ludzie używali pełni swojego potencjału od niemalże początków swojego istnienia to dzisiaj ludzie nie musieliby się się zaharowywać w robocie u januszy i pewnie #!$%@?śmy kosmicznymi motorami po galaktyce albo podłączali się do matrixa na cały wieczór
a on tego nawet nie wygral, tylko sam zarobił, a co oni rąk do pracy nie mają tylko czekają na
Dobrze y się dla ciebie nie skończyło gdybyś nie chciał w 100% żyć tak jak tatuś sobie życzy :)
"Janusz z Oliwią przyjeżdżają nad Bystrawę, do ośrodka. Oliwia jest nieco zaskoczona. Wyobrażała sobie bardziej eleganckie miejsce. Na pomoście leży czerwony dywan i stoi urządzona prowizorycznie scena z mikrofonem. Na widowni jest pojedynczy fotel. Oliwia chce zerwać umowę i jak najszybciej wyjechać. Jest upokorzona. W końcu śpiewa piosenkę. Na widowni siedzi sam Tracz, a wokół niego krasnale ogrodowe..." Akcja jest na samym końcu odcinka. ( ͡º ͜ʖ