Ludzie nie jedzący mięska w konsekwencji są upośledzeni umysłowo. Ponieważ tego nie widzą (bo są ograniczeni) nie da się ich uchronić przed dalszym postępem tej przypadłości. Głupota i obłęd nie boli więc żyje się z tym w nieświadomości. A co najgorsze to ograniczenie powoduje, że takie wege-cośtam z zepsutym mózgiem nie jest w stanie dostrzec u siebie, że jest z nim coraz gorzej. Nawet twierdzą że coraz lepiej. Taki wege-matrix. I niech
Komentarze (237)
najlepsze
Od razu widać, że jego mózg wykonuje pracę ;]
Komentarz usunięty przez moderatora