Wreszcie jakis artykul na temat wypadku Ukrainki w pralni pod Poznaniem o jakim glosno bylo na mirko pare dni temu. Tekst Skrót: Wlasciciel mowi, ze wszystko bylo ok. Mowi ze maszyna sama sie wylaczyla od razu. Ukrainki z kolei twierdzi, ze maszyna bardzo powoli wciagala jej reke. Wlasciciel ma papiery podpisane przez poszkodowana potwierdzajace, ze przeszla ona odpowiednie szkolenie. Ale to akurat chyba oczywiste, bo wiadomo jak to jest. Ona twierdzi, ze
Zapraszam do zadawania pytań byłemu Żołnierzowi Bielskiego Batalionu Szturmowego po 5 misjach zagranicznych(Kosowo, Irak i 3 razy Afganistan). Odsłużył 12 lat i 3 lata przed pójściem na emeryturę został zmuszony do odejścia z wojska.
Skrót: Wlasciciel mowi, ze wszystko bylo ok. Mowi ze maszyna sama sie wylaczyla od razu. Ukrainki z kolei twierdzi, ze maszyna bardzo powoli wciagala jej reke.
Wlasciciel ma papiery podpisane przez poszkodowana potwierdzajace, ze przeszla ona odpowiednie szkolenie. Ale to akurat chyba oczywiste, bo wiadomo jak to jest.
Ona twierdzi, ze
źródło: comment_tLgjWaidCXizZkfrmB0QGU2oBLZEpGOl.jpg
Pobierz