Bank ma chronić depozyt. W normalnych warunkach za tą ochronę się płaci. Walory leżą bezpiecznie w sejfie.
Dzisiejsza bankowość zmieniła swój charakter. Depozyt zostaje pożyczony komuś bez zgody klienta i stąd bierze się oprocentowanie - to wypłata za poniesione ryzyko, że pieniędzy się już nie zobaczy. I podczas tego okresu klient NIE jest właścicielem pieniędzy - właściciel może być tylko jeden i jest nim ten, kto je pożyczył. I kiedy bank kasy
@Victor_Manzon: czekaj, jak bez zgody klienta. Sama konstrukcja lokaty to zgoda na jej pożyczenie dalej. Możesz kupić dostęp do skrytki bankowej i tam trzymać gotówkę.
nie od lipca tylko od początku tygodnia, co tu się dziwić w sumie - z czegoś muszą opłacić podatek bankowy. "Dobra zmiana" w realu - szkoda tylko, że koszty finansowania 500+ odczuwamy właśnie w takich formach
Komentarze (7)
najlepsze
Dzisiejsza bankowość zmieniła swój charakter. Depozyt zostaje pożyczony komuś bez zgody klienta i stąd bierze się oprocentowanie - to wypłata za poniesione ryzyko, że pieniędzy się już nie zobaczy. I podczas tego okresu klient NIE jest właścicielem pieniędzy - właściciel może być tylko jeden i jest nim ten, kto je pożyczył. I kiedy bank kasy