do tchewaldi jakbys mial choc troche pojecia na temat ktory sie wypowiadasz to bys wiedzial ze sa miejsca w których nie wolno chodzic a to o ktorym mowisz juz przed laty zostalo zabezpieczone i wysypano tam kilkanascie milionow olowianych gwiazdek zeby nie mozna bylo nic tam znalesc i tam sie poprostu nie szuka bo szkoda czasu i sprzetu zniszczyc!!!kultura poszukiwaczy jest ogromna sa zasady których sie nie lamie wiec i z grona
dodam takze ze to co ktos sprzedaje na Allegro czy innych portalach aukcyjnych guwno was powinno obchodzic,zeby jakis kolekcjoner cos mógł kupic to wczesniej ktos to musi sprzedac takie jest zycie,w polsce ponad milion ludzi ma wykrywacze metali,chodza szukaja ale nikt tego nigdy nie odda do Muzeum bo poco za dyplom który jest nawet za twardy by dype nim podetrzec!!!paranoja cale nasze wykopane dziedzictwo narodowe w ten sposob trafia do rosji i
"...w świetle ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami oraz kodeksu karnego, nielegalne jest prowadzenie prac wykopaliskowych bez pozwolenia właściwego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków"
Kolega, który wykopał tą "sensację" chyba po prostu nigdy o tym nie słyszał, bo gdyby tak było nie robiłby z tego afery.
Człowiek, który interesuje się historią własnego regionu i hobbystycznie kopie dołki jest traktowany jak największy bandyta! Co ten 29cio latek dostanie za tych parę fantów? Za kawałek maczety i destrukt n pochwy do bagnetu? Tyle co na złomie. Nikt nie kupi takich rzeczy w tym stanie..
to jest tasak leśny :) używany przez leśniczych do przecinania młodych drzewek jak z gęsto w szkółkach rosną :) mam coś takiego w domu - zresztą dosyć popularne znalezisko bo często zostawało w szkółce gdzieś ciepnięte :)
a propos złomu, znałem kogoś kto znał kogoś, który znał kogoś (ale już zapomniał kto to był), który znalazł identyczne http://i45.tinypic.com/4h39fl.jpg
Wszystko wkopane w ziemie poniżej 1m jest własnością państwa.
A teraz takie pytanie za 100 punktów, jak to prawo ma się do fundamentów domu? Bo sam u siebie mam wkopaną piwnice na ponad 1.5m. Czyli pol metra piwnicy nie jest moje, ale państwa? I może przyjść sobie jakiś urzędnik, położyć się na podłodze i powiedzieć, ze nie wyjdzie stąd póki nie zapłace jakiegoś podatku za używanie państwowego terenu?
My z kolegami zamiast wozić do domu wykopane rzeczy, wrzucaliśmy je do ogniska, po kilku minutach dowodów rzeczowych nie było, rozlatywały się po lesie w promieniu kilkuset metrów.
Nie jestem wielkim fanatykiem chodzenia z wykrywaczem, ale byłem kilka razy z pasjonatami takiego podejścia do historii i zaręczam Ci, że to towarzystwo nigdy nie kopało w grobach, bo jest pewna etyka i co tu dużo mówić, więcej ciekawszych miejsc do szukania. A że czymś trzeba było wytłumaczyć ten 'sukces' to policja podała kopanie grobów, co pewnie nie ma żadnego potwierdzenia. Komenda Wojewódzka plus Powiatowa... no żal i ból
Komentarze (101)
najlepsze
Przecież nie od dziś wiadomo, że
"...w świetle ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami oraz kodeksu karnego, nielegalne jest prowadzenie prac wykopaliskowych bez pozwolenia właściwego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków"
Kolega, który wykopał tą "sensację" chyba po prostu nigdy o tym nie słyszał, bo gdyby tak było nie robiłby z tego afery.
Dla mnie żaden absurd.
Precz z Wolną Gospodarką, Precz z JKM !
cenne to?
a co tam, wykop
Gimnazjaliści - do lekcji.
A teraz takie pytanie za 100 punktów, jak to prawo ma się do fundamentów domu? Bo sam u siebie mam wkopaną piwnice na ponad 1.5m. Czyli pol metra piwnicy nie jest moje, ale państwa? I może przyjść sobie jakiś urzędnik, położyć się na podłodze i powiedzieć, ze nie wyjdzie stąd póki nie zapłace jakiegoś podatku za używanie państwowego terenu?