a carbonara czasem nie była wymyślona przez żołnierzy z ich racji żywieniowych podczas odbijania Włoch podczas WW2, czy w takiej sytuacji też można mówić że to włoskie danie?
a carbonara czasem nie była wymyślona przez żołnierzy z ich racji żywieniowych podczas odbijania Włoch podczas WW2, czy w takiej sytuacji też można mówić że to włoskie danie?
@zoltarianie: Carbonara, przynajmniej pod tą nazwą, nie byla znana przed WW2, nie ma jej w książkach kucharskich. Oczywiscie ludzie jedli makaron z jajkiem i boczkiem od dawna ;) Zrobila się podobno popularna gdy podczas odbijania Włoch w 44 pod ręką byly włoskie makarony
@elguaje: Taaaa, już widzę jak amerykańscy żołnierze na froncie kroją w kosteczkę seler naciowy, marchew, cebulkę, wołowinkę, podlewają winkiem, doprawiają passatą pomidorową, przyprawiają rozmarynem i duszą godzinkę na małym ogniu. Do tego handmade pasta i można jeść. (⌐͡■͜ʖ͡■)
@domin81: Wiem :) Przecież nie rezygnuję z zajebistej carbonary z powodu tego, że w sklepie mają inny kawałek mięsa niż jakiś stary, gruby Włoch kiedyś wymyślił, że będzie najlepszy :P
No i jest różnica w smaku między boczkiem (pancetta) a podgardlem (guanciale). Tego, że jest na podgardlu przygotowanym jak włoska szynka i bez śmietany - nie wiedziałem - wykop!
@tr0llk0nt0: No wreszcie ktoś zauważył że to podgardle, nie policzki. W sumie 300m od domu mam knajpę prowadzoną przez gościa, który wrócił z Włoch po kilkunastu latach - on też carbonarę robi z guanciale właśnie.
He, miesiąc temu robiłem i właśnie z przepisu tego dziadka. Córcia powiedziała, że wyszło pyszne. Jest jeszcze inny włoski dziadek ale to już #foodpornhttps://youtu.be/BmnoGc1fxew
@kopszmercen: foodtube chciałeś napisać :-) Gościu nazywa się Gennaro Contaldo i jest "mentorem" sprzed lat Jamiego Olivera w kwestii kuchni włoskiej. Polecam filmy Gennaro, gościu zajebiście opowiada.
ale w carbonarze wogole ma ci sie jajko nie sciac ma byc plynne.
@bear2112: Poprawka: jajko pod wpływem ciepła innych składników delikatnie oblepia te składniki pozostając w stanie półpłynnym czyli... delikatnie ściętym.
Uwielbiam włoski styl gotowania. Niby wszystko dzięki doskonałej jakości składnikom ale do sukcesu niezbędne jest też serce do gotowania i wyczucie, które nazwał bym pewnym rodzajem intuicji - albo się to ma albo nie:)
@stefan71: Ja najbardziej lubię w kuchni włoskiej prostotę - kilka dobrych składników, bez zbędnego cackania i wychodzi pychotka. Carbonara, ragu, risotto, pizza, bruschetta, caprese, AGLIO E OLIO :-) itd. itp. Wszystko pyszne, a bardzo proste do przygotowania.
Komentarze (123)
najstarsze
@zoltarianie: Carbonara, przynajmniej pod tą nazwą, nie byla znana przed WW2, nie ma jej w książkach kucharskich. Oczywiscie ludzie jedli makaron z jajkiem i boczkiem od dawna ;)
Zrobila się podobno popularna gdy podczas odbijania Włoch w 44 pod ręką byly włoskie makarony
Ja nie wiedziałem i robiłem zawsze na boczku.
To teraz po świniobiciu trzeba będzie uwędzić podgardle, bo zawsze szło do pasztetu.
@tr0llk0nt0:
Ale co ma głowizna do podgardla?
Jest jeszcze inny włoski dziadek ale to już #foodporn https://youtu.be/BmnoGc1fxew
thx
@bear2112: Poprawka: jajko pod wpływem ciepła innych składników delikatnie oblepia te składniki pozostając w stanie półpłynnym czyli... delikatnie ściętym.
@jeste---klaune: napisał "szefa kuchni" a nie "przekupkę" ( ͡° ͜ʖ ͡°)