Hekatomba roku 1990. Jaką ofiarę poniosła Polska w imię wprowadzania...
![Hekatomba roku 1990. Jaką ofiarę poniosła Polska w imię wprowadzania...](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_iPGTF06byuGhLHI8hYWvl0AjMvx1GNW1,w300h194.jpg)
Okrągły Stół, wybory z 4 czerwca, utworzenie rządu Mazowieckiego albo ekspresowe przepchnięcie przez Sejm planu Balcerowicza. To wydarzenia symboliczne i bardzo chętnie przywoływane przy okazji hucznie fetowanych obchodów 25-lecia polskiej transformacji. My postanowiliśmy skupić się na...
- #
- 125
Komentarze (125)
najlepsze
Balcerowicza nie było w pozostałych państwach demokracji ludowej. I jakoś nie widzę, żeby one - w odróżnieniu od Polski wdrażającej reformy Balcerowicza - jakoś wybitnie przegoniły nas pod względem rozwoju. Czytając artykuł można odnieść wrażenie, że Czechy, Słowacja, Węgry i państwa bałtyckie są już na poziomie Singapuru. Tylko nam się jak zwykle nie udało.
Dlatego zakop za #!$%@?ą
@kosi_mazaki: Wprost przeciwnie: to Polska rozwija się z nich najszybciej (w porównaniu z rokiem 1990).
@kosi_mazaki: Należy też odróżnić poziom rozwoju (bo np. Czesi są od nas nadal bogatsi choć wyraźnie mniej niż w roku 1990) od wzrostu (bo kraje które w 1990r były na podobnym poziomie co my - jak Ukraina, Rumunia czy Bułgaria - dzisiaj traktujemy jako
Balcerowicz zastał państwo, które ogłosiło niewypłacalność. Startowaliśmy z poziomu Ukrainy. Poradziliśmy sobie rewelacyjnie. Nie jest winą Balcerowicza, że socjalistyczna gospodarka padła po otwarciu drzwi, bo nie można było dłużej bronić się przed prawdziwym światem.
Dlaczego w 1981 roku wprowadzono kartki na produkty podstawowe? Właśnie z powodu inflacji, której przyczyny powstawały przez 40 lat:
- niewydajna gospodarka centralnie sterowana,
- śmieciowa wartość pieniądza wraz z jego nadmiernym drukiem (wymuszonym strajkami)
- sprzedaż produktów (węgla, stali, mięsa, itd) bratniej
2. urealniono stopy procentowe, skończyła się kasa na rozdawnictwo.
3. dzięki temu mamy rynkową gospodarkę.
4. jeden z warunków zatrzymania inflacji. jak widać., zadziałało.
5. niby za co i po co Balcerowicz miał dalej dotować PGRy? przecież to nie miało racji bytu bez dotacji, sorry. szkoda
O mizernej jakości artykułu świadczy już sam wstęp o hiperinflacji. Według autora przyczyny mogły być dwie. Pierwsza w którą wierzą według autora naiwni to socjalistyczna gospodarka sama w sobie. Drugą, bardziej prawdopodobną przyczynę zrozumieją już jedynie wybitne jednostki, a jest
ejże, do dziś nie uświadczyliśmy poważnych debat w wielu sprawach, choć żywych co te sprawy pamiętają od dawna nie ma
poza tym, jak wyobrażasz sobie poważną debatę skrojoną pod aparat pojęciowy przeciętnego Janusza i Grażyny?
Przestało się opłacać produkować cokolwiek opłacało się sprowadzać wszystko (dosłownie wszystko).
Resztę sprzedano za drobne konkurencji z zachodu która w większości zlikwidowała zgliszcza.
Pamiętam gdy w tamtych czasach sprowadzano już tanią elektronikę z Korei i miałem ubaw z kumpla który kupił wieżę gdy zajrzeliśmy do wnętrza - papier dykta popelina - nasze sprzęty z
@ultra: zjednoczenie Unitra to wiele firm uzależnionych od "wsadu dewizowego". W kraju nie mieliśmy technologii na większość najważniejszych podzespołów i elementów elektronicznych. Nie da się zbudować telewizora bez kineskopu (licencja francuska), bez głowicy UHV - kupowaliśmy jugosłowiańskie (za dolary), głowica w.cz. nowoczesnego tunera/radia wymagała czułych, niskoszumnych tranzystorów - nikt w kraju ich nie produkował. Tak podstawowa rzecz jak potencjometr -
Bo prawda jest taka, że koszty musiał być, bo gospodarka nieprzystosowana do funkcjonowania na wolnym rynku.
A porównanie do innych, może dac pogląd, czy zrobilismy to dobrze czy źle.
Pod jakim względem byliśmy potęgą? Tu masz na przykładach kilku przeciętnych europejskich ale nie komunistycznych państw pokazane jak się rozwijaliśmy za PRL: generalnie słabo, teraz dopiero gonimy.
"...firmy państwowe a takich było pewnie 99,9% nie mogły zwiększać płać a obok szalała hiperinflacją :) super pomysł bulwo na drenaż mózgów z nawet dobrze zarządzanych firm... "
No i weź nie podnoś płac gdy ceny rosną jak szalone, więc albo nie podnoszono płac i narażano się na ryzyko strajku (straty dla firmy) albo podnoszono płacę i płacono przy tym drakoński popiwek (straty), albo firmę sprzedawano często
@kamil9876: Spora część w ogóle przestała spłacać raty, bo się powiesiła...
Twoje zakłady miały się świetnie na zamkniętym rynku. Gdy tylko pojawiła się konkurencja, było po zawodach. Rosjanie po 90 nawet nie mieli nam czym zapłacić. Ich nagle przestało być stać
Upadek wielkich przedsiębiorstw -> Mnóstwo fachowców na rynku a zero roboty -> Zawodówki wypuszczają bezrobotnych bo nawet doświadczeni pracownicy siedzą na bezrobociu -> Rodzice nie posyłają dzieci do zawodówek -> Zawodówki są zamykane, sprzęt wysprzedawany, staja się przechowalnią dla patologii -> Po kilku latach brakuje nam fachowców i nic za bardzo z tym nie można zrobić.