Analityk: Rosja szykuje się na wielką wojnę z Turcją
Dla mnie ważne jest pytanie: co w tym momencie z Polską? Jak bardzo jesteśmy zagrożeni?
jednorazowy z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 229
Dla mnie ważne jest pytanie: co w tym momencie z Polską? Jak bardzo jesteśmy zagrożeni?
jednorazowy z
Komentarze (229)
najlepsze
W jaki sposób Rosja miałaby zaatakować Turcję, czyli NATO? Którędy? Po co? Z jakiego powodu? Bo Turcy ostrzelali Kurdów?
Wytrzeźwiejcie, lemingi.
Watpię jednak, że Rosjanie są aż tak głupi, chyba pamietają Afganistan.
Taka wizja, to chyba w najlepszym razie czyjeś myślenie życzeniowe.
Ogólnie sytuacja na Bliskim Wschodzie staje się coraz mniej przewidywalna. Już cztery lata temu, gdy
@zenon1002: A pytałeś czy wniosek z tyłka?
" Rosyjski analityk wojskowy o nazwisku Felgenhauer, pisze na ukraińskim portalu. No commnets. "
" Felgenhauer Paweł urodzony w 1951 w Moskwie. W 1975 skończył MGU biologia. W Instytucie Biologii Rozwoju AN ZSRR zajmował się biologią molekularną /łakomy kąsek/. Po rozpadzie ZSRR zajął się dziennikarstwem. Od 1999 oficjalnie nie związany z żadnymi mediami. Współpracuje z waszyngtońską Jamestown Foundation w zarządzie której jest
Komentarz usunięty przez moderatora
@pasepswirek: chyba lekko popłynąłeś
w pełnoskalowych konfliktach ruskim udało się pokonać mocarną Czeczenię i Gruzję
może Turcja to nie USA ale też nie Gruzja
konflikt turecko - rosyjski stanął by kością w gardle jednym i drugim
nikt by na tym nie ugrał (poza sprzedawcami uzbrojenia - USA, Niemcy, Francja itd)
@Pantokrator: Ale mieliśmy już swojego cara i jakoś Ruscy tego dobrze nie wspominają.
Komentarz usunięty przez moderatora
Już próbują urabiać opinię publiczną na "humanitarną" wojnę. Powinniśmy się trzymać jak najdalej od tego konfliktu i pracować nad uszczelnieniem granic.
Tym razem na małą skalę - bo nie ma kasy i bez atomu - atom to natychmiastowa zmiana władzy lub narodu.
Czasy kolonialne i ekspansji terytorialnej skończyły się. Ukraina oberwała na Krymie bo społeczeństwo i polityka same do tego doprowadziły. Co nie znaczy, że popieram Rosjan w sprawie aneksji Krymu.
"Będzie to długie i krwawe oblężenie: następny Grozny, albo coś gorszego"
Co za brednie. Aleppo jest już prawie zajęte.