Będzie można palić w pubie!
Wszystko wskazuje na to, że nowa ustawa antynikotynowa nie wprowadzi tak radykalnych zmian jak było to planowane. Ktoś poszedł w końcu po rozum do głowy i z dużym prawdopodobieństwem właściciel będzie miał prawo zadecydowania o swojej własności.
![bulzaj](https://wykop.pl/cdn/c3397992/bulzaj_1,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 321
Komentarze (321)
najlepsze
Akurat ja jestem osobą która uważa, że jeżeli chcesz robić lokal dla ludzi należących do jakiejś konkretnej grupy to powinieneś móc. Tak samo lokal tylko dla białych jak i tylko dla czarnych. Lokal dla par hetero i lokal dla gejow.
"...właściciel będzie miał prawo zadecydowania o swojej własności."
a co z takimi przykladami:
mam
1. Zakazy uzywania komórek są przede wszystkim narzucane przez właścicieli tych szpitali, autobusów (?), samolotów, wiec musisz sie dostosować
2. Twój samochód emitujący za dużo spalin to tak jakby człowiek palący papierosa, ale samochód truje całe środowisko i przestrzeń za którą odpowiada państwo, a nie prywatni właściciele. Mogę w końcu mieć prywatną wyspę i u mnie możesz sobie jeździć najstarszym rzęchem jeżeli ja na to pozwalam. Paląc papierosa palisz go
Myślałam, że będę mieć więcej okazji do wychodzenia do pubów - cóż, pozostanę przy łażeniu na fitness :) I czekam na kolejne wykopy, jakie to złe są kobiety, bo wolą zdrowych, wysportowanych facetów, a nie takich 'normalnych' - z piwnym brzusiem i zadyszką od papierosów.
Jak się młoda zestarzeje, to na zwałkę ją albo przecena i wio z magazynu. Towar w końcu ma swoją przydatność do użycia, nie?
Nic w tym złego - sama natura.
I to jest to czego właśnie chcą palacze WOLNY WYBÓR, a nie całkowity zakaz jak za czasów prohibicji.
A w ogóle komentarz bez sensu, przepraszam ; /
Na uczulenie raczej wpływu nikt nie ma, więc przykład średnio trafiony. Może bądź tak dobry i ustosunkuj się do mojego pytania. Skoro wyznajesz zasadę, wedle której jeśli pracownikowi nie odpowiadają warunki pracy, to może pracę zmienić, to rozumiem, że uważasz, że kodeks pracy jest zupełnie niepotrzebny?
jesli wchodzisz w miejsce gdzie mozna palic, to nie palacz szkodzi tobie, tylko
Oglądałem w niedzielę program Cejrowskiego. Opisywał w nim nielegalne ,,kopalnie" złota w Brazylii. Aż się wzruszyłem. Zdajesz sobie sprawę, że ci ludzie sami z siebie, bo przecież żadne prawo tego na nich nie wymusza (w końcu cała ich działalność jest z prawem niezgodna) zwiększają koszta dla utrzymania jakiegoś tam poziomu. Nie potrzebują żanych ekopraw, bo zwykły zdrowy rozsądek sprawia, że wolą wykładziny ze złotem wywozić do miasta niż na rzekach
nie ma nakazu przesiadywania w pubach w których właścieciel chce wydymać niepalących. załuż sobie pub kawiarnie i zakaż tam palenia, przestań wtrącać się w cudze sprawy.
Brniesz w absurd. To co proponujesz jest niewykonalne, bo musielibyśmy się cofnąć do epoki kamienia łupanego. To byłby cywilizacyjny regres. W przypadku zakazu palenia cywilizacja może tylko zyskać.
"pale tam gdzie mi wolno"
No
„Powtarzam raz jeszcze - właściciel lokalu nie może decydować o tym, czy Ty możesz szkodzić mi czy nie. W tej chwili prawo daje mu taka możliwość a nie powinno, tak samo jak nie powinno pozwalać mu decydować, czy w jego lokalu można kogoś bić czy nie. W obu przypadkach dochodzi do naruszenia prywatności osób trzecich. I dlatego ten zakaz jest słuszny.”
Też się powtórzę. Taka logika prowadzi do kolejnego zakazu,
No coś zapominam o niej ostatnio. :P Sorry.
najsmieszniejsze jest to, ze tego nie widzisz - to nie ja chce powrotu do epoki kamienia, tylko ty. to nie ja chce wprowadzic "zakaz z powodu szkodliwosci" jako ratio legis, tylko ty. czemu mi masz za zle swoja wlasna logike?
Powtórzę
P.S. zobaczcie jak przez Was wyglądają plaże i chodniki, brudasy pier.dolone!!