Przeżył szok na stacji: w 45-litrowy bak weszły ponad 54 litry!
Wielkie było zdziwienie naszego czytelnika, który postanowił zatankować do pełna swoją Skodę na jednej ze stacji sieci Statoil
bomba z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 258
Wielkie było zdziwienie naszego czytelnika, który postanowił zatankować do pełna swoją Skodę na jednej ze stacji sieci Statoil
bomba z
Komentarze (258)
najlepsze
Tak więc jeśli
A serio: Powstające pary paliwa w zbiorniku nie mogą wydostać się na zewnątrz. Czuwa nad tym nadzorowany przez sterownik układ odpowietrzania zbiornika paliwa.Szkodliwe dla środowiska pary paliwa odprowadza się ze zbiornika do pojemnika z węglem aktywnym, który je pochłania.
http://www.motofakty.pl/artykul/jak-dziala-uklad-odpowietrzania-zbiornika-paliwa.html
Nie dowalą,bo zawór blokuje,więcej pompa nie przepchnie.Gazu wchodzi chyba z reguły do 85% pojemności zbiornika,bo gaz pracuje pod wpływem temperatury,więc nie może być na full,bo zbiornik mogłoby w skrajnym przypadku rozwalić.
Ale u siebie na stacji miałem takich pomysłowych co im właziło tyle,że się dziwiłem,a koleś bez żenady mówił,że zawór ma wycięty,żeby weszło więcej.Za to jak potem #!$%@? to raz a dobrze.
ja w skodzie fabii lałem 55 litrów do zbiornika, który wg producenta miał 45 litrów
Żaden problem.Tak zwany smok,przez który idzie paliwo ze zbiornika wisi na pewnej wysokości nad dnem.Jest martwa strefa,czyli poziom paliwa,które nie zostanie pobrane.Żeby syfu nie zaciągało (choć zbiorniki i tak są czyszczone przy okazji przeglądów robionych przez UDT).Spokojnie przy zbiornikach o pojemności 20 tysięcy litrów to może być na przykład 800 litrów przy dnie.Przy czym to samo jest w drugą stronę.Zbiornika na stacji nie wolno zalewać pod korek,więc jak zbiornik ma
w końcu często dzwonią po lawetę;
Jak mam edytować jak już odpowiedziałeś na post.
U nas w firmie jest setki fabii. Nikt nie zgłasza problemu z tym samochodem. Niezniszczalne.