USA sto lat za murzynami.W końcu wprowadzili nowe karty, ale są na nie za głupi.
Do tej pory Stany Zjednoczone były jednym z niewielu krajów, w których karty płatnicze nadal funkcjonowały w oparciu o technologię rodem z lat 70-tych XX w. Od 1 października 2015 r. plastiki z mikroprocesorem miały zastąpić stare rozwiązanie. Na razie zmiany idą jednak powoli, a...
W.....k z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 297
Komentarze (297)
najlepsze
Przecież wystarczy zbliżyć portfel do czytnika i nawet karty z portfela nie trzeba wyciągać.
Jedyny problem to zapamiętanie pin (dla transakcji powyżej 50 zł trzeba wprowadzić pin).
Zbliżeniowo nie dało się płacić nigdzie, natomiast transakcje z tym przesuwaniem karty w czytniku faktycznie są zdecydowanie szybsze, niż wkładanie karty z chipem w czytnik i czekanie, aż będzie można wklepać PIN. Szczególnie przy małych zakupach,
A ja się będę smiał. Libertarianie wykopowi.
poland stronk
Z tym że jednak nie brał bym tych "ankiet" tak bardzo na serio. Jest też w nich lekka manipulacja, bo tekst
Nie jest równoznaczny z tym, że <10% Amerykanów wierzy w teorię ewolucji Darwina. Dla niektórych (pewnie większości) jedno nie wyklucza drugiego. Nawet pod koniec tekstu jest
Już pominę to, że jeszcze sporo terminali wymaga podania karty kasjerowi, a ja nie bardzo lubię rozstawać się ze swoim plastikiem, podobnie jak nie lubię chwalić się wszystkim wkoło jaki jest numer karty. Zawsze trzymam ją tak, żeby numeru nie było widać w całości.
Klonowanie chipów trudniejsze od klonowania pasków magnetycznych.
Dodatkowr zabezpieczenie to pin. Przy magnetycznych bardziej popularny podpis.
Miesiąc temu dostałem informację z banku, że nie będą już wydawać bezpiecznych kart a chipem. Niestety to był ostatni znany mi bank który jeszcze takie karty wydawał.
Zostały 2 lata i kilka miesięcy póki karta którą mam będzie ważna a potem cofniemy się w kwestiach bezpieczeństwa do poziomu znacznie niższego niż ten który był w latach 70tych w Ameryce
Masz na myśli płatności zbliżeniowe do 50zł? Przecież to możesz wyłączyć.
Piszesz jakieś brednie.
Poza tym tak jak w portfelu nie nosisz całej gotówki, tak i na karcie nie musisz mieć całej kasy. Albo jakiś niewielki dzienny limit i po problemie.