Jak zamienić żołnierza w żwawą robotnicę
Co powoduje, że po narodzinach jedne mrówki dostają przydział do wojska, a inne do kuchni? Czy steruje tym królowa? Nie, to epigenetyka, szef rządzący DNA z tylnego fotela - dowiedli właśnie naukowcy. [w komentarzu całość]
MalyBiolog z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 11
- Odpowiedz
Komentarze (11)
najlepsze
W erze genetyki utarło się, że naszym życiem sterują geny. To zapis w naszym materiale genetycznym określa i determinuje nasze zachowania, wygląd oraz podatność na choroby. Wielu uczonym od pewnego czasu coś jednak mocno zgrzytało w tym poglądzie. Jak to się bowiem dzieje, że mamy (lub nie) predyspozycje do pewnych chorób, które mogą się ujawnić albo nie ujawnić? Co powoduje, że jednak się ujawniają? Jaki mechanizm o tym decyduje?
Okazuje się, że człowiek nie jest tym, czym są jego geny. To znacznie bardziej skomplikowane zjawisko. A w tłumaczeniu, na czym polega, pomagają... mrówki.
To
Przyjęli więc bardziej drastyczną metodę polegającą na wstrzykiwaniu w młode mrówcze mózgi substancji chemicznych. Efekt był spektakularny. Pojedynczy zastrzyk wystarczył, by młody żołnierz, do tej pory niekalający się pracą zbieracza, zaczął nagle intensywnie poszukiwać pokarmu i znosić go do gniazda. Efekt zastrzyku utrzymywał się do 50 dni.
Co człowiek będzie z tego miał?
Wyniki
jak wrzucam coś z limitowanym dostępem (RP, czy GW) to w kom. staram się w umieścić całość ;-)