Kolejna burza na znanej uczelni. "Pracownik to zwierzę, ma się łasić"

W zeszłym tygodniu WP opisała sprawę nieprawidłowości podczas przyznawania doktoratów na warszawskiej ASP. Po tej publikacji zgłosiła się dr Joanna Gruba, która opowiedziała, jak w jej przypadku wyglądał proces nadawania habilitacji...

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 88
- Odpowiedz
Komentarze (88)
najlepsze
@NiebieskaSowa: studiowałem na innej uczelni krakowskiej..i jest to samo...kółko wzajemnej adoracji.. na doktoraty zostają członkowie rodziny...lizodupy i osoby ktore na studiach były przecietne ale uległe( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)Miałem kiedys ambicje robienia doktoratu ale uczelnia skutecznie mi to obrzydziła...z promotorem były te same jazdy..wykonywanie działań bezsensownych itd
gdzie tam... nie mozna, bo nie ma kierownika katedry, ktory podpisalby swistek, a nie ma go, bo w dni parzyste jest na innej uczelni.... i takiego c---a, ze temat kuleje - papier zgadza sie ? zgadza....
źródło: comment_OBQyWkb2DeyzSgGIalt8NJZzmCIvshdN.jpg
PobierzDzisiaj autentycznie trzeba nagrywać każdą rozmowę :/ jest jakaś apka któa nagrywa ostatnią rozmowę i potem automatycznie ją usuwa po jakimś czasie aby syfu w pamieci nie robić?
Ona uczy się w praktyce, a szkoła zarabia. Uczciwy deal, jeśli nie chodzi się jedynie po kawałek papieru.
Po pierwsze nikt nie może zrobić dr albo stopnia wyższego bez co najmniej 5 letniego przepracowania w danej dziedzinie bo w końcu stopień doktorski czyli sumą rzeczy powinien mieć duże zaplecze praktyczne. Kolejna sprawa powinni zakończyć przyznawanie stopnia wyższego z innych kierunków niż się studiowało np ktoś ma magistra z matematyki a napisał pracę doktorską z