Man On The Moon / Człowiek z księżyca.

Jeden z najlepszych filmów Jimiego Carreya, zupełnie nie popularny u nas w Polsce. Oparta na faktach biografia jednego z najznakomitszych amerykańskich komików Andy Kaufmana. W filmie zostały zawarte autentyczne skecze ekscentrycznego aktora. Zmarł na raka płuc mimo że nigdy nie palił papierosów, mało kto w to wierzył twierdząc że to kolejny żart.

[maxmaxiu]

Mogę jeszcze tylko wspomnieć przy tej okazji, o kapeli R.E.M. :) tytułowy kawałek jest jednym z moich ulubionych.

[jerremykreska]

Dodatkowo warto powiedzieć, że powiązanie jest nieprzypadkowe - film wziął swój tytuł właśnie od piosenki, która potem znalazła się również na soundtracku.

R.E.M. Man on the Moon http://www.youtube.com/watch?v=1hKSYgOGtos

[Jumper003]

Man On The Moon = Człowiek NA księżycu ,a nie Z księżyca

[emers]

Uwierz mi że ja tego nie tłumaczyłem. Podałem tylko polski tytuł.

[JasnieaPan]

Andy Kaufman - Świr najwyższej próby. Oglądając ten film sądziłem, że rola Carreya jest mocno przerysowana. Myliłem się :)

W powiązanych: "metamorfoza" i "Zapasy".

[jerremykreska]

Nie powiedziałbym, że jest to film mało popularny. Wydaje się w TV lecieć dosyć regularnie i to od dość dawna.

No chyba, że chodzi o popularność jako wymienianie filmu jednym tchem obok np. "Maski", "Ace Ventrura ..." czy "Thruman Show", tylko że przeciętny widz ma problemy, żeby wymienić z tytułu chociażby 5,6 filmów większości (nawet popularnych) aktorów.