Nielegalne MP3 na stronach rządowych i policji. Czy piraci zostaną zatrzymani?

Ze stron internetowych polskich urzędów można ściągać empetrójki z muzyką. Problem w tym, że pliki zazwyczaj są publikowane z naruszeniem prawa.

[pawelgawel]

mój KIS oszalał przy tym wykopie http://pagead2.googlesyndication.com/pagead/show_ads.js//show_ads

ostrzega przed Trojan.JS.Redirector.rar

[Nunamnir]

1- Albo to normalne że muzyka służy do słuchania i po to właśnie została stworzona i upubliczniona wiec nie ma sprawy :D

2- Albo policja będzie mogla wykazać się w zdobyciu złotych blach, zbrodniarze przecież zostali właśnie napiętnowani, czas na chłostę :D

[lastof]

Nie trzeba było tworzyć prawa, którego nikt nie rozumie. Chociaż z drugiej strony, to w Polsce nie jest tak źle. W innych krajach mają gorsze prawo.

[highlander]

psy nie ludzie.

zamknac komende, wszystkich won! jak to mozna tak bez podstawy prawnej udostepniac mp3. piraci zasrani i jeszcze podatki na nich ida! precz z piracka policja!

[Tokra]

"CO WOLNO WOJEWODZIE TO NIE TOBIE SMRODZIE" - p$%%%##ić ich za to.

[W.....p]

Osobiście to nie widzę w tym nic złego, że jakieś kolędy sobie umieszczają na stronie :P Poza tym to nie Ministerstwo Gospodarki czy Lasy Państwowe ustalają przepisy o prawie autorskim.

[Madras]

Przecież nie trzeba na wszystko mieć pisemnej umowy. Chyba można sobie wyobrazić, że policyjny chór zgadza się na rozpowszechnianie swoich nagrań przez stronę Komendy. Trochę tak, jakby mąż musiał mieć podpisaną przez żonę zgodę na s--s, bo jak nie, to g---t...

[KnightNi]

To nie chodzi o to czy policyjny chór się zgadza czy nie. Chodzi o to czy mieli pozwolenie od zaiksu (chodzi o słowa piosenki) Tak samo np. Ty nie możesz zaśpiewać sobie "100 lat" na urodzinach, bo działasz na szkode zaiksu, musisz mieć pozwolenie, a przedwszystkim zapłacić im kase.

[zawojski]

jeszcze możesz śpiewać sto lat, Ustawa o prawie autorskim zezwala na to, o ile nie wiąże się to z uzyskiwaniem korzyści majątkowych. Po likwidacji dozwolonego użytku już nie będziesz mógł publicznie śpiewać, bo to będzie publiczne odtwarzanie utworu chronionego prawem. Dobrze, że mieszkam w domku jednorodzinnym - nikt nie zabroni mi gwizdania przy goleniu, bo w blokach gdzie dźwięk niesie się przez kanały wentylacyjne to już lipa :(

edit: chociaż z drugiej

[rss]

Ciekawe... "Widziałem umowę, którą BBN podpisał z ZAIKS-em."... od kiedy takie umowy są dostępne publicznie? Pan redaktor, strażnik sprawiedliwości i przestrzegania prawa, sam najwidoczniej złamał prawo poprzez dostęp do dokumentów, które nie były kierowane do niego... no ale on nie jest z policji, więc robi to w słusznej sprawie, gdyby policja tak zadziałała, to byście pisali, że to złodzieje, szubrawcy itp.

[d.....k]

Jeżeli jakiekolwiek przestępstwo zostało popełnione (dostęp do materiałów niejawnych) to popełniła je osoba udostępniająca. Wątpię jednak aby umowa BBN z Zaiksem kwalifikowała się do takiej kategorii. Nie histeryzuj, Policja nie jest świętą krową a wręcz obowiązują ją podwyższone standardy niż szarego obywatela, więc wymaganie działań zawierających się w granicach prawa, od instytucji stojącej na jego straży jest jak najbardziej wskazane.

[llukaszz22]

@rss

Z policji jesteś??