Wyślą więźniów do przymusowej pracy? „To niezgodne z zaleceniami Rady Europy”
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_aw2pkUPOWLVkoHH6Y2TMHuejcGJ7LzbE,w300h194.jpg)
Pomysł wysłania więźniów do pracy może zrodzić wiele problemów - mówi Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Podkreśla, że wprowadzenie pracy przymusowej jest niezgodne z Europejskimi Regułami Więziennymi, czyli zaleceniami Rady Europy dotyczącymi sposobu wykonywania kary więzienia.
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/murarz13_5HQWgroeRf,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 201
Komentarze (201)
najlepsze
Ja się zastanawiam ilu tak naprawdę więźniów by NIE chciało pracować. Więzienie to jednak w dużej części poczucie bezsensu i nudy, a swoista deprywacja od normalnych zajęć sama w sobie jest karą. Karą, ale też czymś, co zdaje się przeszkadzać w resocjalizacji, a nie pomagać. Praca by pomagała.
Pewien przedsiębiorca mi kiedyś opowiadał, że jego transport rozładowywali więźniowie. Towar nie był jednostkowo cenny czy praktyczny do ukradzenia (coś w stylu
Inne rozwiazanie jest takie ze to powinno byc ogloszone przez sedziego jako czesc kary (np. Jesli ukradl 100000 to bedzie siedzial tak dlugo az splaci te pieniadze, nie musi pracowac i splacac dlug najwyzej bedzie siedzial bezterminowo o chlebie i wodzie bez tv neta czy innych rzeczy za ktore trzeba placic)
Dla mnie sprawa jest jasna: w chwili popełnienia przestępstwa, na okres kary sami się zrzekają swoich wszelakich "praw" za wyjątkiem tego do przeżycia więc nie ma tu nad czym dyskutować - wysłać do roboty i pokrywać w ten sposób koszty ich utrzymywania.
@Singularity00: dokładnie, tak samo mówi JE Włodzimierz Putin
praca więźniów po prostu
przypomnial mi sie jeszcze program cejrowskiego o wiezieniu i informacja, ze na 800 osadzonych kuchnia musiala codziennie przygotowywac... 70 roznych diet. kolejny argument za odplatnymi wczasami
@igreks: to jest głównie koszt stały wynikający z utrzymania obiektów, zatrudnienia strażników oraz emerytur mundurowych dla strażników
Za to wiem, ze najczesciej sa to alimenciarze lub wiezniowie mniejszego kalibru - nie gwalciciele czy mordercy. I ta ich praca bardzo podoba sie mieszkancom, no bo dlaczego nie - chlopaki pod nadzorem pomagaja mieszkancom odsniezajac ulice czy wlasnie sprzatajac.
Dodalem w
Niemniej, jestem pewien ze w kazdym wiezieniu znajdzie sie grupa ochotnikow ktorzy kwalifikuja sie do takiej pracy.
Jak wielu mirkow przedemna, tak i ja uwazam, ze oni tylko czekaja na takie propozycje - i ja jestem za, bo to nie brzmi jak chory eksperyment resocjalizacyjny a normalne przedsiewziecie ktore moze im pomoc.
@Paco: Przecież nikt nie neguje. Większość więźniów nie siedzi jednak za morderstwo. Samo morderstwo też ma różną skalę. Czym innym jest zabicie w afekcie, a czym innym zbrodnia z premedytacją.
@B44M: To już było w historii.
Ale żeby rozwinąć: to nadal są duże koszty. Więźniowie muszą być dokładnie sprawdzani, każdy po kolei. To są ludzie, którzy sobie głęboko w dupę wsadzą kawałek np. plastiku, aby potem ew. wbić go w gardło innemu towarzyszowi niedoli. Z bardziej kreatywnych rozwiązań słyszałem o kieszonce
Rada Europy będzie zapewne wysyłać wyrazy oburzenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W resocjalizację oczywiście nie wierzę, wierzę jednak w możliwość moderowania agresji i durnych pomysłów w jeszcze durniejszych łbach więźniów.
Ciężko nawet dyskutować z czymś takim. Pooglądajcie materiały nt USA i ich podejścia do przestępczości, a np Norwegii. A potem porównajcie rezultaty.
Tylko osoba o małej wyobraźni może chcieć kamienować innych za wszystko.
Nie wszyscy mogą pracować. Jaki jest sens z wysyłania mordercy do grabienia liści za 8 zł za h, jeśli musi go pilnować dwóch strażników, gdzie każdy kosztuje 25 zł / h?
Przestępca jest izolowany. Ma pod górkę i ciężko. Po co go jeszcze kopać co rano? Pomoże to komuś? Ten człowiek będzie miał motywację do ciężkiej pracy, żeby wrócić do społeczeństwa? Czy może już zawsze
Jakby musieli pracowac na jedzenie to by sie przykladali. A pozatym za wiekszosc rzeczy ludzie siedza tam bez sensu np. Za narkotyki. Biczowanie ma wiekszy sens, przynajmniej mlodzi nie demoralizowaliby sie w wiezieniach.
Ludzie pytaja - skad brac kase na obietnice - proste, pozwolic darmozjadom pracowac, a zamiast utrzymywac ich, odebrac im kase i spozytkowac w innym celu.
To tylko niektóre rzeczy, a dołożyć do tego trzeba, że pracujący więzień też nie może być traktowany jak niepracujący przez co wzrastają koszta utrzymania więźnia w więzieniu (choćby to, że taka osoba musi mieć minimum 2 ciepłe prysznice w tygodniu podczas gdy zwykły więzień tylko jeden).
Komentarz usunięty przez moderatora
Wszystko zależy od układu (planet) :)
Dobrze ze calodobowe siedzenie na dupie, picie czaju i jaranie fajek sluzy resocjalizacji
Komentarz usunięty przez moderatora