Jechał 100 km/h na ograniczeniu do 90. I ma rok więzienia!
Sebastian M. był jednym z uczestników wyścigów. Do tragedii doszło, gdy wracał na linię startu, jadąc co najmniej 100 km/h. Zderzył się z jaguarem, który wyjeżdżał z drogi podporządkowanej.BMW Po zderzeniu z jaguarem zostało odrzucone i uderzyło w grupę, która oglądała wyścigi, stojąc na poboczu.
chalky z- #
- #
- #
- 30
- Odpowiedz
Komentarze (30)
najlepsze
Po 2. Warunki pogodowe były złe. Zatem niedostosowanie prędkości do warunków panujacych na drodze podchodzi pod wyrok.
Po 3. Przy skrzyżowaniu stała duża grupa ludzi i auta. Ludzi, którzy przyjechali ogladać wyścigi.
Po 4. Gościu dostał wyrok w zawieszeniu.
Co do samego wyroku, to do czasu uzyskania uzasadnienia można sobie gdybać jedynie z artykułów prasowych.
@Vitt_Stwosz: każdego, który bierze udział w nielegalnym wyścigu i przekracza dozwolona prędkość.
W przypadku gdyby jechał z dozwolona prędkościa, to kierowca jaguara byłby w 100% winny. Tutaj wina była obopólna i kierowca jaguara został skazany.
@UlfNitjsefni: Głowna przyczyną wypadku było nie ustąpienie pierwszeństwa przez kierowcę jaguara.
Halo, ogarnij się chłopie.