Homoseksualiści wśród zwierząt? To normalne
Zachowania homoseksualne w świecie zwierząt są zdumiewająco częste. To sposób na budowanie hierarchii i łagodzenie konfliktów w stadzie. A czasem podstęp, który ma ułatwić przekazanie genów potomstwu....
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 45
Komentarze (45)
najlepsze
Jeśli chodzi o seksualność zwierząt to najczęściej dochodzi do kontaktów kazirodczych między zwierzętami. Kontakty pedofilskie w naszym rozumowaniu są niczym nadzwyczajnym a seks międzygatunkowy zdarza się równie często co homoseksualizm w świecie zwierząt.
Czy zatem powinniśmy zaakceptować wszystkie te parafilie jako naturalne?
Tak, te rzeczy występują w naturze i to bez powodu. Takie zachowania wyewoluowały w jakiś sposób ( może przez przypadek sprzężone z innym genem, a może służą jakiemuś celomi[ narazie raczej niezrozumiałemu i dokładnie niezbadanemu przez nauke ]).
Człowiek ma własny wyewoluowany intelekt i sam decyduje co jest moralne.
Jedyne co zmienia wiedza o takich zjawiskach w naturze to:
-że naturalne czy normalne nie zawsze znaczy dobre,
-że argumenty np.
- mają problemy z rozpoznaniem płci partnera, bądź zostały przez niego oszukane
- chcą w ten sposób ratować swoje życie
- chcą podstępem przekazać jak najwięcej swojego DNA dalej
- chcą ustalić hierarchię w stadzie
- występuje niedobór samców/samic
I teraz pytanie - jak to się ma do ludzi?
Wiadomości o mrówkach czy żabach to może być ciekawostka na jeden akapit, jako że to nie są ssaki do człowieka mają się jak pięść do nosa.
Choćby takie bizony gdzie zachowania homoseksualne stanowią większość. Albo chociaż delfiny o których chyba każdy już słyszał. Żyrafy (ok 90% zachowań seksualnych), osły, lwy, słonie...
Autor tylko jębnął na koniec kilka zdań o małpach, dodatkowo interpretując
Komentarz usunięty przez autora
Tylko nie przyjmują do wiadomości że wśród zwierząt są takie same odchyły jak u pedałów.
Nie mam nic do homoseksualistów, nie powiem na nich ped... albo zbo... Uważam raczej, że to ich sprawa co, jak i gdzie robią. Jestem wierzącym katolikiem i nie mam pojęcia jak odnosić się do homoseksualizmu. Kościół mówi, że to złe, ale słyszałem też argumenty za, które brzmiały przekonująco. Co teraz? Nie wiem po której stanąć stronie. W życiu nie znałem homoseksualisty i nim nie będę,