Jeden z krajów islamskich. Po ulicy idzie całkowicie "okutana" dziewczyna, widać tylko jej ogromne czarne oczy. Kieruje się w stronę przepięknej rezydencji. Nagle przechodzący obok młody chłopak uśmiecha się do niej i puszcza oko. Dziewczę rzuca się biegiem do drzwi wielkiego domu, wpada do ogromnego gabinetu i krzyczy pokazując palcem przez okno: - Tato, ten chłopak mnie zaczepił. A na nieszczęście chłopaka tata był generałem. Szybko wezwał,
Przypomnijmy, że w przeszłości w Skandynawii za złodziejstwo również obcinano ręce. Efekt, w krótkim czasie kradzieże spadły do minimum, do tego stopnia, że przez kolejne wieki uznawano ludzi z tamtych regionów za niezwykle uczciwych.
Dopiero odstąpienie od takich kar i osiedlanie się ludności napływowej spowodowało powrót złodziejstwa.
@abiu: Kiedy tak było, w którym wieku, kiedy się to skończyło? Jakieś konkrety czy wszyscy będą to powtarzali w kółko Macieju, a to być może półprawda? Bo do czasów oświecenia, a zapewne i wielu miejscach Europy dłużej akceptacja surowych kar dla złodziei przez lud była taka jak dziś na bazarze w Bombaju.
Komentarze (165)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Jeden z krajów islamskich. Po ulicy idzie całkowicie "okutana" dziewczyna, widać tylko jej ogromne czarne oczy. Kieruje się w stronę przepięknej rezydencji. Nagle przechodzący obok młody chłopak uśmiecha się do niej i puszcza oko. Dziewczę rzuca się biegiem do drzwi wielkiego domu, wpada do ogromnego gabinetu i krzyczy pokazując palcem przez okno:
- Tato, ten chłopak mnie zaczepił.
A na nieszczęście chłopaka tata był generałem. Szybko wezwał,
Dopiero odstąpienie od takich kar i osiedlanie się ludności napływowej spowodowało powrót złodziejstwa.
W końcu tylko mądrej głowie dość po słowie.
#zawszesmieszy
@vennoth: a jednak myślę że pomyłka, a w każdym razie niezręczność językowa :)
+ 5 do żebractwa