Manifest ratownika medycznego
"Postawiłem sobie za punkt honoru, że będę uświadamiać ludzi. Skoro pacjent jest olewany przez: lekarza pierwszego kontaktu, POZ, dyspozytorów, skoro MZ nie prowadzi i nie prowadziło nigdy kampanii informacyjnej, a telewizja kłamie... to chociaż ja spróbuję. " Czuć irytację.
MalyBiolog z- #
- #
- #
- #
- #
- 87
Komentarze (87)
najlepsze
Osoba wzywająca pomoc najczęściej jest w nieznanej dla siebie sytuacji, czuje strach, zagrożenie dla swojego życia i zdrowia, wie, że zwłoka nigdy nie pomaga, a często pogarsza sprawę.
Kiedy mogę odebrać wagony?
Rodzinna przyjechała około 18-tej i
Ogromny szacunek dla ratowników, bo ze wszystkich służb ich jest chyba najbardziej hardcorowa.
`
> Jak zatem określić kim jest pacjent, czy też – jak sam go nazywam – Petent?
Petent ? no i tutaj wychodzi to jak nadajesz się do zawodu. Skoro człowieka, który jest w stanie zagrożenia życia, lub, który się tak czuje nazywasz petentem, to gratulacje.
> Oczywiście zawsze wymaga on natychmiastowej pomocy, na najwyższym możliwym
1. Pozastawiane korytarze.
Jest to w interesie pacjenta, nie załogi zespołu. Nikt nie będzie tachał ludzi w magiczny sposób. Ma obligatoryjne prawo wezwać w tym przypadku PSP zabierając tym samym czas poszkodowanemu na udzielenie pomocy. Jeśli nadal nie dostrzegasz problemu w przewidywaniu idź robić dyskotekę w Bydgoszczy na uczelni.
2. To warstwa merytoryczna tego " Manifestu " . Jeśli nie rozumiesz jego treści czyli : " Jako