Dwóch dresów skatowało małżeństwo, które zwróciło im uwagę. Powinni zdechnąć!
Jak widzę coś takiego, to jestem za karą śmierci. Grupa dresów kopała w drzwi sąsiada. Kobieta usłyszała hałas, otworzyła drzwi, zawołała męża, ten poprosił, żeby się uspokoili. Wtedy ci rzucili się na nich, skopali, a jeden z drechów wpakował mężczyźnie nóż. Lekarze musieli wyciąć mu nerkę i część jelita. Jest kaleką.
capo z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 235
Komentarze (235)
najlepsze
§ 196 Jeśli obywatel oko obywatelowi wybił, oko wybiją mu.
§ 197 Jeżeli kość obywatel złamał, kość mu złamią
-renta dla gościa z naszej kasy
-utrzymanie "dresów" w wiezienu oczywiście również z naszej kasy
Czyżby odpowiedzianość zbiorowa?
U nas prawo jest humanitarne. Tylko k!!%a niektórzy obywatele dzicz i niedostosowani do prawa.
Z 38 milionów Polaków około 8 mln. pracuje.
Daje to kwotę 64 milionów złoty miesięcznie. W roku prawie 800 MILIONÓW ZŁOTYCH.
Z
a już na pewno nie dawać im telewizorów do więzień czy k!%$a siłowni, bo to jest jakaś dziwna sytuacja, kiedy zamiast odczuwać karę taki degenerat ma sanatorium ;o
A według Ciebie to co proponujesz nie jest izolowaniem od społeczeństwa? Ogólnie to się z Tobą zgadzam. Czasami można się aż wzruszyć widząc te stare amerykańskie filmy, w których każdego dnia wywozi się więźniów na pustynie, gdzie w palącym słońcu kopią doły pod nowe autostrady.
Tego typu bandyci nie boja sie wiezienia i spokojnej odsiadki na panstwowym wikcie - to jest wszak ich zywiol!
To, czego sie boja, to praca. I to taka, zeby nie mieli
Grypsera jest w defensywie. Dla młodych karków już mniej się liczą obyczaje więziennych dziadków a bardziej to, jaką ktoś ma pozycję społeczną na wolności. Jakiś boss albo kozak nie musi się starać o akceptację bo po wyjściu może się zemścić.
Ale wtedy trudno byłoby ich odróżnić od parlamentarzystów. :/
Jak bylem nastolatkiem mialem swoj swiatopoglad. Niestety po kilku interwencjach jakie probowalem uskuteczniac wszystko mi sie pozmienialo. Raz probowalem pomoc kobiecie to ta uciekla zostawiajac mnie na pastwe napastnikow. Moze i sie bala, ale czulem sie jak ostatni idiota. Ja przed chwila moglem zrobic to samo.
Gdy ja z kolei potrzebowalem pomocy to nikt nie pomogl, nawet taksiarz siedzacy w bezpiecznej odleglosci w samochodzie. Nie pomogli przechodnie, moga katowac czlowieka na ulicy nikt nic nie zrobi.
Idac
* jedynie dla osób nie karanych, psychicznie zdrowych,
* na pociski nie penetrujące np. gumowe
może
Słyszałem już takie historie. Człowiek zadzwonił na policję a potem "ofiara": "co się w nie swoje sprawy mieszasz"?
No i skutek taki że ludzie nie reagują. Może i słusznie - wszak to, że partner ma ciężką pięść widać dość wcześnie i jeśli kobieta mimo to z nim jest - może to akceptuje? Potem tylko pretensje do kogoś kto chciał dobre a
Opony mózgowe Ci piszczą od opowiadania niedorzecznych głupot.