@Laserade: I pomyśleć, że te skały trwały w takim stanie przez miliony lat... Patrzyły na życie wykluwające się z oceanów, oglądały zagładę dinozaurów, były świadkami powstawania i upadku starożytnych cywilizacji. I potem, po mileniach, musiał przyjść jakiś koleś i dla chwili sławy na youtube je rozwalić :(
Pracowałem przy takim wynalazku przez jeden dzień, kilka lat temu(gdzieś w okolicach Suchożeber). Generalnie to praca tragedia i trudno mi wyobrazić sobie gorszą. Dostałem spory młot, pokazano mi ~3-4 m górę usypaną z jakiś kamieni różnej wielkości i napierdzielałem przez 10h w te większe kamienie(rozdrabniałem bo były za duże) i wrzucałem do tego cholerstwa, które było na szczycie. Po godzinie pracy tak mnie kości bolały od wibracji młota, że musiałem co chwilę
Możliwe ze pracodawca chciał przez jakiś czas odseparować tych bardziej miękkich kadetów, ale ja nie miałem zamiaru sprawdzać tej teorii( ͡°͜ʖ͡°)
@L722: To sprawnościówka na kosmonautę, czy płacenie komuś za wykonaną pracę, dzięki której pracodawca zarobi więcej?
Nie raz słyszałem ,,jak sprawdzisz się w tym to weźmiemy Cię do tamtego''. No #!$%@?. Ciekawe jak test na wnoszenie parapetów na VI piętro czy kucie ściany
@L722: Jak się nie umie pracować młotem, to bolą. Przy uderzeniu luzujesz chwyt, żeby zamortyzować odbicie. I pracuje się w rękawicach. Z ciężkim młotem całkiem fajnie się pracuje, tylko trzeba mieć dobrą technikę.
będą się ślizgać pasy klinowe tak długo aż się spali silnik
@lokers86: Wystarczy dodać prosty obwód kontroli prędkości obrotu kół pasowo-zamachowych (czujnik indukcyjny + miernik częstotliwości impulsów) i po wykryciu poślizgu pasów (mniejsza od granicznej prędkość obrotowa kół) odłączyć styczniki napędu silnika. Można zaoszczędzić sporo - od kosztów pasów, przestoju, upalonego silnika do likwidacji nieprzyjemnych wrażeń dymno-zapachowych. Koszt takiego układu wynosi ~300zł maksimum. Odwdzięczam się za twój wpis o materiałach
@Trevize: Nie jestem na drugim roku studiów, mam je dawno za sobą, od 8 lat jestem kierownikiem działu utrzymania ruchu w dużej firmie produkcyjnej. Moje rozwiązanie jest szeroko stosowane w przemyśle, i nie jest to żadna wypasiona elektronika, do realizacji tego zadania wystarczy JEDNO wolne wejście automatu. Odnośnie rozłączania napędu i redukcji sił przekraczających jego możliwości to firmy produkujące dobre maszyny stosują przekładnie hydrokinetyczne zamiast "śrubek", ograniczają one maksymalny moment
Komentarze (100)
najlepsze
Przecież ich się nie sklei, a małych tam leży dużo dookoła, tylko leniom się nie chce ich pozbierać.
@L722: To sprawnościówka na kosmonautę, czy płacenie komuś za wykonaną pracę, dzięki której pracodawca zarobi więcej?
Nie raz słyszałem ,,jak sprawdzisz się w tym to weźmiemy Cię do tamtego''. No #!$%@?. Ciekawe jak test na wnoszenie parapetów na VI piętro czy kucie ściany
@L722: Jak się nie umie pracować młotem, to bolą. Przy uderzeniu luzujesz chwyt, żeby zamortyzować odbicie. I pracuje się w rękawicach.
Z ciężkim młotem całkiem fajnie się pracuje, tylko trzeba mieć dobrą technikę.
@motorniczy: penisa, by zgarnąć nagrodę Darwina.( ͡º ͜ʖ͡º)
@lokers86: Wystarczy dodać prosty obwód kontroli prędkości obrotu kół pasowo-zamachowych (czujnik indukcyjny + miernik częstotliwości impulsów) i po wykryciu poślizgu pasów (mniejsza od granicznej prędkość obrotowa kół) odłączyć styczniki napędu silnika. Można zaoszczędzić sporo - od kosztów pasów, przestoju, upalonego silnika do likwidacji nieprzyjemnych wrażeń dymno-zapachowych. Koszt takiego układu wynosi ~300zł maksimum. Odwdzięczam się za twój wpis o materiałach
Moje rozwiązanie jest szeroko stosowane w przemyśle, i nie jest to żadna wypasiona elektronika, do realizacji tego zadania wystarczy JEDNO wolne wejście automatu.
Odnośnie rozłączania napędu i redukcji sił przekraczających jego możliwości to firmy produkujące dobre maszyny stosują przekładnie hydrokinetyczne zamiast "śrubek", ograniczają one maksymalny moment