Bandyci uśpili psa i brutalnie napadli na 90-latkę i jej syna. Ukradli 25 tys.zł
57-letni Jan i jego 90-letnia mama Maria przeżyli koszmar. Gdy spali, napadła ich grupa bandziorów. Wcześniej uśpili psa. Do domu wdarli się przez okno. Uciekli z całym dobytkiem rodziny.
pelikan1981 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 67
- Odpowiedz
Komentarze (67)
najlepsze
TL;DR: Miesiąc temu miałem włamanie do domu kiedy rodzina była w środku. Nie ma co liczyć w takiej sytuacji na innych ludzi czy policję. Po takiej akcji człowiek wpada w leciutką paranoję. Podejrzewam w pewnym stopniu ludzi ubogacjących kulturowo naszą dzielnicę.
Pod koniec sierpnia miałem włamanie do domu kiedy wszyscy byli w środku. Całą rodzinką do 1-2 w nocy siedzieliśmy i oglądaliśmy wspólnie jakiś film a potem jako, że wszyscy mamy sypialnie na I piętrze poszliśmy kolejno na górę spać. Rano moja mama jako pierwsza zeszła na parter zobaczyć czy łazienka na dole wolna i mój brat wyszedł już na jazdy i w krzyk, że nas okradli.
Zrywam
Sytuacja nauczyła całą rodzinę bardzo dużo ale też zostawiła nas do końca życia swoje piętno. Moi rodzice nauczyli się w końcu być bardziej ostrożni (ta lekcja była im chyba niezbędna). W domu zrobiliśmy w końcu wiele rzeczy, które były odkładane przez lata... Alarm, nowe zamki, zabezpieczenie okien i drzwi na parterze i w garażu, Światło z czujnikiem ruchu dookoła całego domu i jeszcze kilka innych zakupów, które sprawią,
Skladamy sie na ich s----------e dwa razy - w podatkach na ich mieszkanie socjalne i jak cie okradna.
Ale przyjdzie taki jeden z drugim i powie ze to "stereotypy", ze cyganie kradna
Komentarz usunięty przez moderatora
A jak ja bym np chciał odłożyć sobie do sejfu 200 000 zł żeby otworzyć firmę albo samochód sobie kupić i będę sobie tak ze trzy lata odkładał i wydawał tylko na żarcie, ubrania i czynsz to też źle?