@snakeol: Jej, cyferki!!! OK. Keepvid, movie makier, jadziem z koksem. Jeden słupek ("9"): 2.61s, drugi słupek ("0"): 5.53s. Prędkość między tymi słupkami: 123km/h. A to już było w momencie wyprzedzania, po dużym przyspieszeniu. Źle widzę?
Akurat nie spoglądanie w lusterko to tu najmniejszy problem. Większym jest brak sygnalizowania zamiaru wykonania manewru. Włączanie kierunkowskazu już po rozpoczęciu manewru wyprzedzania nie ma już najmniejszego sensu.
Druga strona też nie jest święta, bo manewr motocyklisty był chyba wykonywany na skrzyżowaniu.
Ot taki kombos braku wyobraźni kilku uczestników ruchu.
@kwahoo2: Znak w 0:05 ostrzega o zbliżaniu się do skrzyżowania, które znajduje się 150-300 m od znaku. Gdyby nie zajechanie drogi, manewr zakończyłby się przed skrzyżowaniem.
@kwahoo2: jak widać jest tam linia jednostronnie przerywana, zatem to nie może być skrzyżowanie, wtedy byłaby podwójna ciągła. To jest wyjście z zakrętu, pas z przeciwka ma ciągłą.
Mówcie co chcecie przeciwnicy jednośladów ale ja jako nie posiadacz takiego urządzenia ale kierowca auta ubolewam coraz bardziej nad przestrzeganiem głośności wydechów w jednośladach. Te nowe maszynki są tak ciche, że w ogóle ich nie słychać z auta a często na prawdę śmigają szybko i latają między autami, że ciężko zauważyć. Kiedyś było słychać, że jedzie a teraz w ostatniej chwili i to często się go najpierw zobaczy niż usłyszy.
@Awganowicz: no z perspektywy mieszkania koło ulicy czy spaceru chodnikiem może i tak ale obecnie 99% "ścigaczy" jest cichsza niż pierdopędy, chińskie skutery a z poziomu auta ciężko jest dostrzec latającego między autami bajkera. Nawet często się zastanawiam czy ja straciłem koncentrację czy o co chodzi bo nie zjeżdżam często jednośladom ale zdałem sobie sprawę po prostu z tego, że ich nie słyszę a jadąc nie mogę non-stop patrzeć w
Czy tylko ja podczas jazdy zerkam w lewe lusterko średnio co 5 sekund, bo lubię cały czas wiedzieć co się dzieje na drodze nie tylko przede mną, ale i za mną?
Nie jestem w stanie zliczyć ile razy na własnej skórze doświadczyłem takiej sytuacji. Wielokrotnie jadąc nawet samochodem więc to bajkowe "martwe pole" można wykluczyć. Problem wynika z tego, że ludzie nie maja nawyku używania lusterek. Dobry kierowca powinien CAŁY CZAS skanować oczami wszystkie lusterka w swoim pojeździe. Niestety może 10% osób ma zdolności do tego, reszta twierdzi, że to nie możliwe.
Dobry kierowca powinien CAŁY CZAS skanować oczami wszystkie lusterka w swoim pojeździe. Niestety może 10% osób ma zdolności do tego, reszta twierdzi, że to nie możliwe.
Bo to nie jest możliwe. Tak mówi biologia, a dokładnie czasy akomodacji oka. To co zalecasz jest po prostu niebezpieczne, bo na każde spojrzenie w lusterko traci się przynajmniej 2 sekundy, a przez 2 sekundy wiele przed samochodem może się zdarzyć.
Też mam Horneta:D Miałem kiedyś identyczną sytuację, z tą różnicą że jechałem wolniej o jakieś 80km/h, skończyło się otarciem gmoli i chłodnicy. Przy jego prędkości byłby worek:D Niestety emeryci na drogach często popadają w rutynę i kończy się, jak się kończy. Zero zaufania...
Przede wszystkim to ten motocyklista był po lewej stronie podwójnej ciągłej. Nie ma potrzeby patrzenia w lusterko gdy podwójna ciągła przechodzi w przerywaną, bowiem po lewej stronie nikogo nie ma prawa być poza pojazdem uprzywilejowanym, który w takich okolicznościach ma obowiązek włączenia sygnału dźwiękowego nawet poza terenem zabudowanym.
Zawsze powtarzam jak zobaczę filmik z brawurowej jazdy debili na jednośladach: w terenie zabudowanym powinno ich obowiązywać ograniczenie prędkości do 30 km/h, a za miastem dla motocyklistów każde ograniczenie samochodów osobowych -20 km/h. Niestety, ale motocykl jest 5x mniejszy niż samochód i nie ma żadnej szansy żeby bezpiecznie poruszał się wśród pełnowymiarowych pojazdów. I wtedy za jazdę 80 km/h po mieście zabieramy prawko na 3 m-ce. Za jazdę 120 km/h za miastem
ma dramatycznie gorszą możliwość zapanowania nad pojazdem niż w osobówce!
@WujekDobraRada: ale tu nie było problemu z "zapanowaniem". Taka samo twojej "osobówce" może zajechać drogę zestawik tira. Bo też oleje sikiem ciągłym "jakiegoś malucha który mu wyskoczył".
OPTYMALNYM pojazdem na drogach są normalne osobówki.
a g---o prawda. Każdy ma takie samo prawo poruszać się po drodze. Traktor, rower, motocykl, tir, i osobówka. Azjatyckie podejście typu "ja jestem OPTYMALNY a reszta
Komentarze (43)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Druga strona też nie jest święta, bo manewr motocyklisty był chyba wykonywany na skrzyżowaniu.
Ot taki kombos braku wyobraźni kilku uczestników ruchu.
Nawet często się zastanawiam czy ja straciłem koncentrację czy o co chodzi bo nie zjeżdżam często jednośladom ale zdałem sobie sprawę po prostu z tego, że ich nie słyszę a jadąc nie mogę non-stop patrzeć w
@sensum:
Bo to nie jest możliwe. Tak mówi biologia, a dokładnie czasy akomodacji oka. To co zalecasz jest po prostu niebezpieczne, bo na każde spojrzenie w lusterko traci się przynajmniej 2 sekundy, a przez 2 sekundy wiele przed samochodem może się zdarzyć.
Zero zaufania...
Komentarz usunięty przez moderatora
@clapaucius: chyba jakiś inny film oglądałeś
I wtedy za jazdę 80 km/h po mieście zabieramy prawko na 3 m-ce. Za jazdę 120 km/h za miastem
Tylko że zgodnie z tą zasadą, Wujku, powinieneś mieć ogranicznie o kilkadziesiąt km/h mniejsze od tira.
@WujekDobraRada: ale tu nie było problemu z "zapanowaniem". Taka samo twojej "osobówce" może zajechać drogę zestawik tira. Bo też oleje sikiem ciągłym "jakiegoś malucha który mu wyskoczył".
a g---o prawda. Każdy ma takie samo prawo poruszać się po drodze. Traktor, rower, motocykl, tir, i osobówka.
Azjatyckie podejście typu "ja jestem OPTYMALNY a reszta