Taki list otrzymała dziś moja mama:
Podpowiedzcie proszę, czy istnieje jakaś podstawa prawna żeby takiej kwoty nie zapłacić?
Według mnie:
po 1 List i windykacja są zaadresowane na Beatę a moja mama ma na imię Maria Beata, czyli w sumie nie jest to ta sama osoba
po 2 minęło 15 lat od powstania zadłużenia
po 3 nie udowodniono mi w żaden sposób, że mama tę książkę zamawiała. Ona niestety na pewno nie ma kwitka, że wpłaciła i nigdzie nie ma takiej książki oraz ona sobie jej nie przypomina. Na tyle rat i kredytów które mama miała na swoich barkach przez całe życie ma nienaganną historię kredytową, więc nie wierzę że ewentualnie nie zapłaciłaby za jakąś gazetkę
po 4 czemu nie upominali się wcześniej?
Proszę o pomoc.
Jak uważacie to oszuści i naciągacze czy lepiej zapłacić?
Komentarze (147)
najlepsze
Terminy przedawnienia roszczeń w obrocie gospodarczym:
Ogólny termin, po którym roszczenia ulegają przedawnieniu to okres 10 lat, liczonych od dnia, w którym powstał obowiązek uregulowania należności. Jednak, ze względu na różne rodzaje zobowiązań finansowych, okres przedawnienia niektórych należności został ustawowo skrócony do 3 lat lub nawet do jednego roku.
jeżeli dług istnieje (i jest wymagalny) to czemu nie próbować jakoś się dogadać?
Wszystko trochę zależy - ale jeżeli nie było sprawy sądowej, to rzeczywiście sprawa powinna być już przedawniona.
http://www.praca.pl/specjalista-ds-windykacji_807829.html