Nowa polityka prywatności w Spotify - udostępnimy m.in. zdjęcia i lokalizację

Wraz ze zmianą polityki prywatności w serwisie Spotify, coraz więcej naszych prywatnych danych będzie udostępnianych szwedzkiej firmie. Wśród nich znajdziemy nie tylko nasze zdjęcia i filmy, ale także lokalizację, czy sposób i prędkość, z jaką się poruszamy. Czy to już nie za wiele?

[x.....e]

Ja już wyłączyłem dostęp (:

[x.....e]

@nunus1996: To Cyanogenmod

[gramatyczny_nazista]

@nunus1996: Tak jak napisał kolega wyżej jest to system Cynanogenmod (często piszę się o takim systemie "custom rom"). Możesz go wgrać zamiast zwykłego androida (tzw. "stock"), którego masz kupując telefon w sklepie. Oczywiście tracisz gwarancję:) Wgranie tego systemu umożliwia Ci m. in. blokowanie dostępu aplikacji z poziomu telefonu.

[dr_gorasul]

Przecież to wszystko po to ,aby dostarczać wam bardziej spersonalizowane treści ( ͡º ͜ʖ͡º)

[hades9]

@dr_gorasul: Oczywiście, jeszcze przez przypadek użytkownicy mogliby wybrać coś innego niż przewidział to serwis. :)

[u.....s]

@dr_gorasul: czyli "po zapoznaniu się ze zdjęciami twojej smutnej, spedalonej mordy melancholika proponujemy Joy Division i Morrisseya"

[dad1111]

Czyli dokładnie to samo co googlowi. Tyle, że on jeszcze ma wiadomości, czat i to na jakie strony wchodzimy

[Morf]

@libmad: Wystarczy że jakikolwiek twój znajomy ma gmaila to Google już wie gdzie mieszkasz, jak wyglądasz i jaki jest twój nr telefonu. Od przeglądania tego na jakie strony wchodzisz zostaje twój operator telekomunikacyjny ;)

[Wilk]

@libmad: jak będziesz miał podłączone googlowe DNSy to tez wszystko wyżre.

[hades9]

@pixelsketcher: Pora przenieść się na alternatywne środki komunikacji. Jakieś tam-tamy, gołębie pocztowe, a może listy w butelce. ;)

[JohnBarleycorn]

Na każdym kroku inwigilacja. Facebook, Google, Apple, Samsung i wiele, wiele innych. A teraz jeszcze Spotify. Za chwilę pewnie muszle klozetowe będą wymagały dostępu do internetu by z nich skorzystać - oczywiście żeby zliczały częstotliwość i sposób korzystania, a potem emitowały reklamy odpowiedniego środka na daną przypadłość, np. leku na nietrzymanie moczu ( ͡€ ͜ʖ ͡€)

[hades9]

@JohnBarleycorn: Przecież te dane zbiera się od tak dawna jak istnieje internet. Teraz tylko po kolei każdy się przyznaje w regulaminie jak dużo danych zbiera.

[s.....h]

No kurde, jeszcze odkryja ze codziennie ide do pracy ta sama trasą :/

[Dutch]

Są już przeprosiny CEO Spotifaja na jego blogu:
https://news.spotify.com/us/2015/08/21/sorry-2/

O zdjęciach:

Photos: We will never access your photos without explicit permission and we will never scan or import your photo library or camera roll. If you give us permission to access photos, we will only use or access images that you specifically choose to share. Those photos would only be used in ways you choose and control – to create personalized cover

[F.....z]

@Dutch: tylko to takie gadanie "rezerwujemy sobie prawo, ale nie będziemy z niego korzystać bez twojej zgody". Raz, że z pierwotnego Spotify'a została tylko idea i muzyka bo obecne aplikacje czy to na PC czy iOSa to dno względem zasobożerności, o tym, że od wersji 1.0 odebrali addony i zamienili niezliczoną ilość ficzerów na 200 stron szału bitewnego na forach oficjalnych, dwa, że takie rzeczy się wpisuje w politykę prywatności

[wojuturek]

Tak za wiele! Nikt nie zmusza do uzywania

[raj]

A... ale piszcie, ze to o apkę Spotify NA TELEFONACH chodzi.
Bo niby jakim cudem zwykłemu klientowi Spotify na komputerze miałbym udostępnić zdjęcia? Będzie sobie skanował cały dysk w poszukiwaniu plików .jpg? A lokalizacja czy prędkość to już w ogóle abstrakcja... niby skąd miałby wziąć te dane? Owszem, PRZYBLIŻONĄ lokalizacje można poznać z adresu IP, ale tyle samo wie każdy serwer jakiejkolwiek usługi, z którym się łączę :)

[no_to_jedziem]

No,hmm szwedzka firma, inwigilacja, coś mi tu śmierdzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)