Kres "Klimatgate"
Garstka para-ekologów defrauduje kilkadziesiąt miliardów rocznie na ochronę klimatu, a my jeszcze im brawo bijemy.
- #
- #
- #
- #
- #
- 25
Garstka para-ekologów defrauduje kilkadziesiąt miliardów rocznie na ochronę klimatu, a my jeszcze im brawo bijemy.
Komentarze (25)
najlepsze
Ja p!$#!#%e, za takie opisy to nic tylko zakop, bo to jest nierzetelny tekst, służący typowo do prowokacji i w stylu, wykop for great justice!
Swoją drogą, to z tego co pamiętam, to cykliczna dziura ozonowa dotyczy tylko biegunów i nie ma nic wspólnego z niesezonowym spadkiem stężenia ozonu w pozostałych obszarach Ziemi.
A tak serio z tym CO2 to sprawa wygląda tak:
1) w przyrodzie występuje cykl biogeochemiczny, czyli zamknięty obieg pierwiastków, wyprodukowane CO2 jest wchłaniane przez rośliny i sytuacja się powtarza.
2) człowiek produkuje DODATKOWE ilości CO2
3) Mogłoby to spowodować wzrost liczby roślin wchłaniających go,
Wyjątkiem są zamknięte akweny wodne: jeziora i niektóre morza, ale one zajmują ułamek powierzchni wód świata i podlegają innym procesom.
- kretynizm, nawet nie wiem jak na coś tak głupiego odpowiedzieć;
dziura ozonowa nie tworzy się przez żaden freon, tylko występują cykliczne zmiany powłoki…
- i co powoduje te cykliczne zmiany? Bo z tego co wiem, od kiedy zrezygnowano z freonu już się nie powiększa;
klimat od kilkuset tysięcy lat zmienia się
-
jeżeli w przyrodzie nastąpi znaczący wzrost stężenia co2, to dokładnie w takiej samej proporcji wzroście liczba roślin, które je wchłaniają. Niektórzy mówią, że to cud natury ;-)
No tylko, żeby nastąpił ten znaczący wzrost, to musiałby powstać kilka razy więcej fabryk niż jest obecnie, a to niemożliwe dopóki nie zwiększy się kilkakrotnie liczba ludności świata (wzrost popytu).