Prawi i Sprawiedliwi, czyli jak CBA wrabiało ludzi za czasów Kamińskiego
„No, kur..., co teraz zrobimy?”, „Zostaw to tutaj i spier...” – mówili agenci CBA, podrzucając pijanemu prezesowi spółki skarbu państwa 10 tys. euro. Następnego dnia Bogusław Seredyński został aresztowany. Tak zaczęło się piekło.
JaroJar z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 1
- Odpowiedz
Komentarze (1)
najlepsze
WNT były łakomym kąskiem. Szykowano ich prywatyzację. Seredyński chciał realizować uzgodniony z Ministerstwem Skarbu plan prywatyzacji, ale dostał wypowiedzenie.