Pomysł jest o tyle słaby, że dopóki pojazdem nie jeździsz, nie musisz mieć aktualnego badania technicznego. Problem będą mieli co najmniej: 1. Ludzie, którzy "leżakują" auta w stodole, remontują, odrestaurowują itp. 2. Motocykliści - jeśli przegląd wypada np w kwietniu a śnieg potrzyma do maja, to co zrobić?
Pewnie, że nie są to jakieś straszne przeszkody ani koszty. Można sobie poradzić, wziąć lawetę, przyczepę, czy przeżyć podwójną opłatę. Tyle, że nie w
@grool: co do 1 to juz dawno powinna byc opcja czasowego wyrejestrowania pojazdu (aby nie placic OC i robic przegladow jesli ktos cos faktycznie sobie buduje itp) co do 2 to sam odpowiedziales.
a kwestia toczydel na drogach to inna sprawa bo wg mnie problem jest w ilosci stacji diagnostycznych i tym ze nie jest to panstwowy urzad tylko punkty w prywatnych rekach, a jak wiadomo gdzie jest pokusa zarobku tam
tym ze nie jest to panstwowy urzad tylko punkty w prywatnych rekach
tyle że zamieniłbyś patologię prywatną w państwową, WORDy są państwowe i jakoś super sobie nie radzą. Do przeglądu byś musiał podchodzić z 5x i pewnie za 2x tyle. Problemem nie jest państwowe/prywatne tylko jakość przeglądu - bo jak widać kontroli nie ma, wprowadzić skuteczną kontrolę, wysokie kary i prywatne firmy też będą śmigać jak należy.
Debilizm, sam dbam o stan techniczny mojego auta regularnie serwisując samochód w tym samym miejscu. Te badania są mi tak potrzebne jak.....Rok rocznie bez sensu 100zł psu w dupę.
@gumamp: I mają trzy wyjścia: - dają w łapę i mają przegląd - idą do ziomka który przymyka oko (czy ktokolwiek tak nie robił...?) - przy kontroli policyjnej mówią, że nie maja dowodu ze sobą i płacą 50zł mandatu.
W jaki sposób podwyższona opłata wyeliminuje powyższe? Tradycyjnie przepis by #!$%@?ć normalnym ludziom a nie cwaniakom jeżdżacym trumnami na kołach.
Co za idioci i złodzieje. Po pierwsze to badania techniczne są niepotrzebne, to fikcja pod płaszczykiem bezpieczeństwa. Po drugie, nawet jak już mają być, to po jaką cholerę mam robić badanie techniczne auta, którym nie jeżdżę? Co to kogo obchodzi czy auto stojące u mnie przez zimę w garażu ma przegląd czy nie? To samo z OC. Dlaczego mam mieć pod przymusem ciągle wykupione ubezpieczenie chociaż nie korzystam z auta?
@LDevil: Fundusz jest przede wszystkim od tego, żeby zapłacić ci za szkodę jeśli spowoduje ją kierowca bez OC. Potem ściąga z niego kasę. Zamiast kontrolować czy każdy pojazd w kraju ma OC, powinni bardziej skupić się na braniu za mordę tych kierowców co spowodowali szkody bez ubezpieczenia, i wyciągnąć od nich kasę z taką nawiązką aby starczyło na działanie Funduszu.
Poza tym - to jest po prostu niesprawiedliwe żeby płacić pod
Ja #!$%@?... pieczątka w dowodzie, zaświadczenie ze stacji, naklejka na szybę. A i tak policja będzie sprawdzać to wszystko w CEPIKu. Powaliło kogoś już całkowicie! Typowe biurokratyczne podejście - 1500 zaświadczeń o byle gówno!
@deeper: Za brak kwitka jest 50zł mandatu. Dopiero jak nie masz kwitka, a dodatkowo Twój ubezpieczyciel zawali sprawę i nie wprowadzi Twojej polisy do CEPIKu - czeka Cię holowanie.
Ja #!$%@?... pieczątka w dowodzie, zaświadczenie ze stacji, naklejka na szybę
@UpsideDown: to mnie najbardziej #!$%@?, a nie potencjalne kary. mam samochód to pamiętam o przeglądzie i jestem świadom konsekwencji, ale kolejny papier który muszę upychać do portfela i ta cholerna naklejka, nienawidzę naklejać czegokolwiek na szybę, strasznie mi to przeszkadza :/
Do zestawu: prawo jazdy, dowód rejestracyjny i ubezpieczenie OC, dojdzie jeszcze specjalne zaświadczenie, które będzie stanowiło dokument stwierdzający dopuszczenie pojazdu do ruchu w Polsce.
@zwirz: nigdy. Biorąc pod uwagę, że teraz posiadają wszelkie narzędzia, żeby sprawdzić OC, dane właściciela, dane pojazdu, uprawnienia itp a nadal tworza dodatkowe papiery to nigdy się to nie skończy, tlyko będzie pogarszać. Degrengolada i tyle powiem.
Badania jak badania, ale mnie wkurza najbardziej milion dokumentów które muszę mieć ze sobą. Teraz dowód rejestracyjny, kolejna naklejka i jeszcze jakiś papierek o dopuszczeniu do ruchu. No chyba kogoś #!$%@?ło zdrowo. A tak poza tym OC, prawo jazdy, dowód osobisty. Niedługo będę musiał sobie pożyczać torebkę od żony żeby wyjechać z garażu. Czy nie mogłoby być na jednej karcie elektronicznej wbite to wszystko? Policjant przykłada do czytnika i widzi co chce.
@kolesio: Ja nie wiem po co ? Trzeba by ich zapytac. Prawko zgubilem ze 2 lata temu i do dzis jezdze bez bo poprostu nie wyrobilem nowego. I tak moga sprawdzic i pouczenie wtedy lub 50pln sklejam.
Ok, a ja kupiłem auto dwa lata temu. 4 miesiące po kupnie skończył się przegląd, ale do tej pory go nie robiłem bo robię generalny remont. To jak teraz zawiozę auto na badania (lawetą np) to mam zapłacić podwójnie?
Komentarze (246)
najlepsze
Problem będą mieli co najmniej:
1. Ludzie, którzy "leżakują" auta w stodole, remontują, odrestaurowują itp.
2. Motocykliści - jeśli przegląd wypada np w kwietniu a śnieg potrzyma do maja, to co zrobić?
Pewnie, że nie są to jakieś straszne przeszkody ani koszty. Można sobie poradzić, wziąć lawetę, przyczepę, czy przeżyć podwójną opłatę. Tyle, że nie w
co do 2 to sam odpowiedziales.
a kwestia toczydel na drogach to inna sprawa bo wg mnie problem jest w ilosci stacji diagnostycznych i tym ze nie jest to panstwowy urzad tylko punkty w prywatnych rekach, a jak wiadomo gdzie jest pokusa zarobku tam
tyle że zamieniłbyś patologię prywatną w państwową, WORDy są państwowe i jakoś super sobie nie radzą. Do przeglądu byś musiał podchodzić z 5x i pewnie za 2x tyle.
Problemem nie jest państwowe/prywatne tylko jakość przeglądu - bo jak widać kontroli nie ma, wprowadzić skuteczną kontrolę, wysokie kary i prywatne firmy też będą śmigać jak należy.
Kolejna kara która jest kolejnym para podatkiem.
- dają w łapę i mają przegląd
- idą do ziomka który przymyka oko (czy ktokolwiek tak nie robił...?)
- przy kontroli policyjnej mówią, że nie maja dowodu ze sobą i płacą 50zł mandatu.
W jaki sposób podwyższona opłata wyeliminuje powyższe? Tradycyjnie przepis by #!$%@?ć normalnym ludziom a nie cwaniakom jeżdżacym trumnami na kołach.
Dojenie ludzi
@dziejo: W sumie to nikogo. Chodzi tylko o wyciąganie pieniędzy :)
Poza tym - to jest po prostu niesprawiedliwe żeby płacić pod
@UpsideDown: to mnie najbardziej #!$%@?, a nie potencjalne kary. mam samochód to pamiętam o przeglądzie i jestem świadom konsekwencji, ale kolejny papier który muszę upychać do portfela i ta cholerna naklejka, nienawidzę naklejać czegokolwiek na szybę, strasznie mi to przeszkadza :/
Dżizas #!$%@?, kiedy się skończy ten kult bumagi?
Czy nie mogłoby być na jednej karcie elektronicznej wbite to wszystko? Policjant przykłada do czytnika i widzi co chce.