@Butman: To mogę się czuć dumnym posiadaczem prawdziwych psów. Moje husky co prawda mnie krzywdy nigdy by nie zrobiły, nawet, gdybym je katował i głodował, ale tak jak w tej historii, którą napisałem wyżej, one pamiętają co kto im za małego zrobił, i nie są jak te jamniki, że od razu z ryjem, tylko mają na oku tego człowieka, a gdy chce zrobić krzywdę mnie lub im, to już zabawa się
Równie poważną zbrodnią jest ochrona danych osobowych zwyrodnialców, którzy dopuszczają się takich rzeczy. Gdyby publikować dane personalne przestępców, wraz ze zdjęciem mordy, to od razu spadłaby ilość przestępstw - nie dosyć, że taki byłby napiętnowany społecznie, to ludzie wiedzieliby kogo unikać i komu dać #!$%@?. Tak więc obecne prawo jest parodią prawa, niejawne procesy w sądach, śmiesznie niskie wyroki, ochrona danych osobowych przestępcy... Ot, rządzący i sądy dbają aby im równi,
Jakbym był jej wnuczkiem to pewnie bardziej bym płakał nad tym co babcia zrobiła temu psu. ;(
Moja babcia kiedyś zarąbała koguta, bo mnie atakował i podrapał mi kark, ale jest różnica między zabiciem na rosół wcześniej, a znęcaniem się poprzez ciągnięcie za samochodem.
Komentarze (82)
najlepsze
Jeszcze bardziej pożyteczny byłby taki mechanizm, gdyby istniał w relacji ludzie - rząd.
zwykle po prostu idioci nie dożywają starości, albo się edukują w trakcie socjalizacji, a tutaj widać ten wyjątek który był cholernie odporny na naukę
Gdyby publikować dane personalne przestępców, wraz ze zdjęciem mordy, to od razu spadłaby ilość przestępstw - nie dosyć, że taki byłby napiętnowany społecznie, to ludzie wiedzieliby kogo unikać i komu dać #!$%@?.
Tak więc obecne prawo jest parodią prawa, niejawne procesy w sądach, śmiesznie niskie wyroki, ochrona danych osobowych przestępcy... Ot, rządzący i sądy dbają aby im równi,
Moja babcia kiedyś zarąbała koguta, bo mnie atakował i podrapał mi kark, ale jest różnica między zabiciem na rosół wcześniej, a znęcaniem się poprzez ciągnięcie za samochodem.