1. Czyli nic się nie zmieniło od 15 lat (też miałem tak wypchany plecak w szkole podstawowej) ( ͡°ʖ̯͡°) 2. #!$%@?! Ćwiczenia do religii? Poj*bało ich!?
Przypomniała mi się sytuacja sprzed kilkunastu lat, gdy chodziłem do podstawówki. Naszej wychowawczyni nie chciało się nawet ułożyć planu lekcji, dlatego poszczególne lekcje mieliśmy taki, jakie jej się akurat uwidziały. Wiązało się to też z tym, że nosiliśmy w plecakach książki z całego tygodnia plus kredki i takie tam. No i pewnego dnia była wizyta kuratorium w szkole, mieli taką wagę do trzymania w ręce z haczykiem, na którym wieszało się plecak.
Na widok ćwiczeń z religii aż parsknęłam śmiechem. Co oni tam robią? Uzupełniają luki w modlitwach? Jeszcze ten tytuł: "Kto spożywa moje ciało ma życie" - niezła psychodela dla umysłu trzecioklasisty.
Ja pamiętam już od pierwszej gimnazjum uznałem wspólnie z rodzicami że to za dużo i nosiłem to co najważniejsze - podręcznik do polskiego i maty + zeszyty. Reszty w ogóle nie kupowaliśmy, oszczędzało to pieniądze i zmniejszało ciężar plecaka a nigdy z tego powodu nie cierpiałem.
@kj5: Ja robiłem podobnie. Decyzję o takim postępowaniu podjąłem, jak przygotowywałem książki do sprzedaży i uświadomiłem sobie, że przynajmniej połowa z nich jest w stanie dziewiczym :).
Do religii: zeszyt, książka (największa i najgrubsza), ćwiczenia. Do informatyki: NIC.
Liczba godzin religii w podstawówce: 6 (cykl trzyletni, więc wypadają dwie godziny tygodniowo w 4,5 i 6 klasie) Liczba godzin informatyki w podstawówce: 2 (cykl trzyletni, więc wypada jedna godzina w czwartej klasie i jedna w piątej, na szóstą nie ma miejsca...)
Wiem, bo od września najprawdopodobniej będę uczył informatyki w liceum/technikum, więc sprawdzam sobie wszystkie programy nauczania i wszystkie papiery
Jeśli chodzi o ścisłość to czytać, a nie słuchać. Poza tym jeśli nie chcesz czytać to nie trać swojego cennego czasu i nie czytaj. A jak już czytaj to rób to ze zrozumieniem, bo niestety nic nie pojąłeś.
Po co uczysz w ogóle?
Nie uczę - gdybyś przeczytał na spokojnie co napisałem, a
W szkole mojej mamy (uczy właśnie 1-3) są szafki, a jest to niewielka szkoła na wsi. Swoją drogą, widzę, ze dzieci w Warszawie się wycwaniły, mnóóóóóstwo dzieciaków nie nosi teraz zwykłych placaków, tylko... #!$%@? z walizeczkami na kółkach... Serio, walizka w kształcie plecaka. Z ładnym, wyciaganym uchwytem. Zabawnie to wygląda.
@msichal: szafki nie rozwiązują problemu. To szkoła. To dzieci. W małych miejscowościach będą #!$%@?, chowanie przedmiotów, włamywanie się do szafek itd., a w dużych to samo plus zwykle w jednej szafce jest kilka dzieciaków plus jeszcze trzymają tam buty i kurtki. Poza tym co z tego, że teoretycznie można w niektórych szkołach zostawić podręczniki czy zeszyty, skoro i tak są praktycznie codziennie potrzebne do prac domowych? Patologia.
Poza tym co z tego, że teoretycznie można w niektórych szkołach zostawić podręczniki czy zeszyty, skoro i tak są praktycznie codziennie potrzebne do prac domowych?
Zaczynamy leczenie od d**py strony. Te słynne epodręczniki nie stworzą kultury nauki. Dzieciaki będą miały pretekst do siedzenia na komputerze z rozpaloną grą w tle, a ich oczy im odparują i będą po 3 latach nosić binokle wielkości lornetki. To wszystko wina pozbawionego jakichkolwiek regulacji rynku podręczników. Wydawnictwa produkują niebotyczne ilości zeszytów ćwiczeń (po kilkanaście części), które nie mogą być w żadnym wypadku pominięte przy zakupie książek dla dziecka. Przecież nauczyciele mogliby
Komentarze (372)
najlepsze
2. #!$%@?! Ćwiczenia do religii? Poj*bało ich!?
Urzędnik dręczy obywatela a w przypadku kontroli każe się jeszcze dręczonemu obywatelowi kryć XD
@franzie: Ludożercy, ah ta wolność religijna...
Do informatyki: NIC.
Liczba godzin religii w podstawówce: 6 (cykl trzyletni, więc wypadają dwie godziny tygodniowo w 4,5 i 6 klasie)
Liczba godzin informatyki w podstawówce: 2 (cykl trzyletni, więc wypada jedna godzina w czwartej klasie i jedna w piątej, na szóstą nie ma miejsca...)
Wiem, bo od września najprawdopodobniej będę uczył informatyki w liceum/technikum, więc sprawdzam sobie wszystkie programy nauczania i wszystkie papiery
Da się.
Jeśli chodzi o ścisłość to czytać, a nie słuchać. Poza tym jeśli nie chcesz czytać to nie trać swojego cennego czasu i nie czytaj. A jak już czytaj to rób to ze zrozumieniem, bo niestety nic nie pojąłeś.
Nie uczę - gdybyś przeczytał na spokojnie co napisałem, a
Swoją drogą, widzę, ze dzieci w Warszawie się wycwaniły, mnóóóóóstwo dzieciaków nie nosi teraz zwykłych placaków, tylko... #!$%@? z walizeczkami na kółkach... Serio, walizka w kształcie plecaka. Z ładnym, wyciaganym uchwytem. Zabawnie to wygląda.
@nieuczestniczewrealizacjiprojektu: To z tego że jak przyjdzie kontrol i spyta "szafki są?", to oni odpowiedzą że są ( ͡° ͜ʖ ͡°)