Dobrych wiadomości nigdy za wiele i oby tylko przypuszczenia "Żona ani córka nie zgłosiły zaginięcia męża. Może to wskazywać, że w rodzinie nie działo się dobrze." się nie potwierdziły.
[i]Może to również wskazywać na to, że Pan Aleksander miał różowo w życiu - rodzina wysłała go na rok w Bieszczady, żeby sobie wypoczął. Aż tu któregoś dnia wpada policja i przywozi Pana Aleksandra i coś tam ględzi, że podobno się zgubił, bo był wykop effect i postawił KGP w stan podwyższonej gotowości...[/i]
BTW, wie ktoś może, ile takich osób gubi się i odnajduje codziennie w Polsce? czego się tak podniecacie jednym
Komentarze (57)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Ani żona, ani córka nei zgłosiły zaginięcia, ani jakoś nie obchodziło ich gdzie jest kaleki 80-letni człowiek.
A może specjalnie wyjechał szukać gdzieś szczęścia i spotkały go jakies perturbacje z takim finałem, jak widać?
Mieć taką "rodzinę"... :/
A wiadomo już kim on jest z wykształcenia?
BTW, wie ktoś może, ile takich osób gubi się i odnajduje codziennie w Polsce? czego się tak podniecacie jednym