Jeśli ktoś nie ma zielonego pojęcia dlaczego taki rezerwat jest fajny i potrzebny, to może przeczytać artykuł -- znajdzie w nim odpowiedź. Jeśli zaś mu się nie chce i nadal nie ma zielonego pojęcia o całej sprawie, to nie rozumiem, czemu i tak usilnie odczuwa potrzebę skomentowania tego znaleziska. Cóż, wolność słowa, więc nikt nawet nie próbuje temu przeciwdziałać (może z wyjątkiem minusujących użytkowników), ale i tak...
Wiem dokładnie o czy mowa. Całe życie mieszkam w mieście. Tak naprawdę niebo dokładnie widzę jedynie kiedy jadę na działkę położoną na Podlasiu. W okolicy 30km. brak jest jakichkolwiek większych skupisk ludzkich. Niebo w nocy wygląda tam rewelacyjnie. Dopiero tam można zobaczyć jak naprawdę wyglądają gwiazdy z ziemi.
Heh.. Może niech zaczną od wymieniania latarni na takie nie świecące po oczach? Kurde, takie zadupie, a postawią po drugiej stronie latarnie u mnie ustawić tak, by waliła mi prosto w oczy.. I to jest nagminne, bo to strasznie zanieczyszcza niebo i gdy próbuję wyjść na pole (tak, jestem spod Krakowa) to na niebie prawie nic nie widać ;/
Sh1eldeR wyjal mi z ust prawie wszystko ;p - dokladnie nei trzeba bedzie oka 'dostosowywac' do ciemnosci tylko trochu poczekac az calkowicie slonce zajdzie w tym miejscu i do ddziela ;) , co do samolotow uwazam,ze spraw troche trudniejsza ale jezeli np.: wpisac ten obszar jako obiekt unesco to sadze ze daloby to rade przepchnac
mimo ze mieszkam na w maire czystym terenie (mazury) to jednak wybrac sie w To miejsce na
Chłopie, na Mazurach nocą masz niebo czarne jak d--a cyg...[komentarz zmoderowany przez administratora]. Po co zapirdalać 500km do tego rezerwatu? Wyjdź tylko z wioski i skręć za lasem.
Komentarze (32)
najlepsze
ale myśl pozytywnie... wyobraź sobie te ławice gwiazd.... ;)
Jeśli ktoś nie ma zielonego pojęcia dlaczego taki rezerwat jest fajny i potrzebny, to może przeczytać artykuł -- znajdzie w nim odpowiedź. Jeśli zaś mu się nie chce i nadal nie ma zielonego pojęcia o całej sprawie, to nie rozumiem, czemu i tak usilnie odczuwa potrzebę skomentowania tego znaleziska. Cóż, wolność słowa, więc nikt nawet nie próbuje temu przeciwdziałać (może z wyjątkiem minusujących użytkowników), ale i tak...
Ja walę, siódme zdanie artykułu i taki gniot. Nie czytam dalej bo się boję. Chodzi o amerykańskich naukowców czy może chińskich tym razem?
Zmieniłbyś nick na "zima" i uciszył się. W końcu...
Cholernie mi to przeszkadza, kiedy letnimi nocami obserwuję gwiazdy.
mimo ze mieszkam na w maire czystym terenie (mazury) to jednak wybrac sie w To miejsce na