Po co oglądać takie gameplaye? Nie dość ,że sobie spoilerujemy fabułę i psujemy całą przyjemność z grania to jeszcze musimy słuchać jakiegoś trucia za uszami. Gdyby jeszcze on opowiadał o grze to może jeszcze było by ciekawe ale teksty w stylu "To może sobie teraz ugotuję miksturkę bo widzę ,że mi pasek życia trochę spadł", albo gadanie w cutscenkach jest irytujące. Mnie jeszcze nosi jak widzę ,że koleś robi coś głupiego, a
Co za kretyn, ustawił najtrudniejszy poziom trudności nie znając kompletnie gry i przechodził jedną misję kilka razy umierając, ale zamiast zmienić poziom trudności to postanowił przeczekać aż jego komputerowy towarzysz sam się upora ze stworami... powodzenia debilu.
Komentarze (10)
najlepsze